
Piotr Wojciechowski chciał zafundować mieszkańcom swojej gminy podwyżkę podatków lokalnych na 2020 rok aż o około 10 procent. Portfeli skępian bronili rajcy, jak kto mógł. Nie udało się co prawda przeforsować pozostawienia opłat na dotychczasowym poziomie, ale pomysł włodarza został chociaż trochę zbity, średnio do 8 procent podwyżki.
– Wzrost proponowany przez pana burmistrza wynosi około 10 procent w stosunku do roku 2019 – mówi skarbnik Barbara Leśniewska.
I zgodnie z pomysłem włodarza Piotra Wojciechowskiego uraczenia wysokimi podwyżkami z tytułu podatków lokalnych mieszkańców miasta i gminy Skępe każdy za metr kwadratowy gruntu musiałby zapłacić w 2020 roku 33 grosze, pod wodami 4,8 zł, związanego z prowadzeniem działalności gospodarczej 0,94 zł, a za metr powierzchni użytkowej budynku mieszkalnego 74 grosze, związane z prowadzeniem działalności gospodarczej 20,35; pozostałych budynków 4,73 zł za metr kwadratowy, domków letniskowych 8 zł z metra, etc.
– Stawki podatku na terenie miasta i gminy Skępe nie były podnoszone przez pewien okres czasu, a w naszej rzeczywistości gospodarczej, w życiu publicznym wiele się zmieniło – mówi burmistrz Piotr Wojciechowski. – My proponujemy stawkę 10-procentową dla wszystkich jednakową, nie dzieląc mieszkańców. Stawki, które proponujemy, mają bezpośredni wpływ na otrzymywane przez miasto i gminę subwencje, które w dalszym etapie tracimy. Dlatego taka a nie inna jest propozycja zgłaszana pod obrady wysokiej rady. Ja przedstawiam konkretną propozycję, żeby gmina miała płynność finansową, żeby mieć na wkład własny, żeby realizować dla mieszkańców pewne działania.
Takich podwyżek jeszcze nie było
Gdyby nie interwencja radnego Targańskiego, mieszkańcy słono płaciliby za swoje nieruchomości. Sprzeciw Romana Targańskiego poruszył lawinę kolejnych głosów rajców przeciwnych zapędom wysokich podwyżek przygotowanych przez burmistrza Piotra Wojciechowskiego.
– Radnym jestem już wiele lat i takich dużych podwyżek nie pamiętam – mówi radny Roman Targański. – Zawsze było około 5 procent. Ja wiem, że każdy burmistrz chciałby mieć budżet jak największy, ale Skępego nie można porównać do Warszawy, Torunia czy nawet Lipna. Te stawki powinny być jakieś realne. Nas wybrało społeczeństwo, jesteśmy reprezentantami mieszkańców i rada bierze odpowiedzialność za ustalanie stawek. Uważam, że jest za bardzo wygórowana, bo z działalności 2 złote to nie było nigdy. Wnioskuję o zmniejszenie podwyżki do 5 procent.
Wniosek o 8 procent zgłosiła Aleksandra Ruszkowska, a Wojciech Budzyński wnioskował o pozostawienie wysokości podatków na dotychczasowym, czyli z 2019 roku, poziomie. Wsparł ten wniosek także Krzysztof Suchocki. Pod głosowanie Janusz Kozłowski poddał najpierw wniosek radnej Ruszkowskiej i 8-procentowa podwyżka znalazła poparcie 10 radnych. I podwyżka wyniesie 8 procent.
Właściciele nieruchomości zapłacą w związku z tym w 2020 roku chociaż nieco mniej, niż chciał burmistrz Piotr Wojciechowski. I tak za metr kwadratowy gruntu związanego z prowadzeniem działalności gospodarczej podatek wyniesie w przyszłym roku 92 grosze, pod wodami powierzchniowymi 4,8 zł; pozostałe 32 grosze, grunty letniskowe 49 gr. Za metr kwadratowy powierzchni użytkowej budynku mieszkalnego 72 gr, związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej 20 zł, pozostałych 4,64 zł.
Swoje zdanie (o którym pisaliśmy wyżej – red.) do końca zachowali, głosując przeciw wnioskowi Ruszkowskiej, radni: Roman Targański, Wojciech Budzyński, Justyna Składanowska i Krzysztof Suchocki.
– Propozycja nasza zmierza do tego, żeby równomiernie podzielić i rozłożyć wzrost podatków – tłumaczy Wojciechowski. – Nie ma tu podziału na przedsiębiorców, rolników czy mieszkańców miasta i gminy Skępe. Nie można mówić takich określeń, że ktoś chce tu jakąś grupę społeczną zniszczyć. Jest to nieprawda. Ja chcę zwrócić uwagę na inflację, proszę sobie przeliczyć, jest to tylko rewaloryzacja tego co następuje w inflacji płynącej czy postępującej.
Przedsiębiorców trzeba wspierać
Nie tylko nieruchomości bowiem tak wysoko chciał opodatkować włodarz Skępego. Podwyżka podatku od środków transportu także miała wynosić, zgodnie z zamysłem burmistrza Wojciechowskiego, około 10 procent w stosunku do 2019 roku. I znów była potrzebna interwencja radnych, i znów zdecydowało głosowanie. Ale...
– Wnioskuję o pozostawienie wysokości stawek podatku od środków transportu na dotychczasowym poziomie – apelował radny Budzyński. – Ja uważam, że podwyżka (proponowana przez władze Skępego – red.) może wywołać skutek odwrotny. Przedsiębiorcy będą samochody rejestrować gdzie indziej, poza gminą Skępe i możemy zamiast zarobić, stracić. Uważam, że gmina powinna wspierać przedsiębiorców.
I znowu 10 radnych poparło wniosek Aleksandry Ruszkowskiej o 8-procentową podwyżkę podatków od środków transportu w stosunku do roku 2019. I znowu 4 rajców (Targański, Suchocki, Składanowska i Budzyński) było przeciwnych takiej podwyżce.
Nie udało się więc w przypadku środków transportu utrzymać stawek tegorocznych czy zwiększyć maksymalnie o 5 procent, ale też radni ocalili właścicieli autobusów i aut od 10-procentowej podwyżki. I tak np. za samochód ciężarowy o tonażu 3,5-5,5 tony ich właściciele w 2020 roku zapłacą 756 złotych (burmistrz chciał 770 złotych), 5,5-7,5 t – 1080 złotych (burmistrz chciał 1100 zł), 9-12 ton – 1404 złotych (burmistrz chciał 1430 zl). Za autobus do 22 miejsc siedzących przedsiębiorcy zapłacą 1404 zł, a za większe autobusy 1188 złotych.
Rolnicy i tak mają ciężko
– Ja zwracam uwagę na niekorzystne warunki z jakimi zmagają się rolnicy w naszej gminie – mówi radna Maria Krymka. – To jest przede wszystkim gleba słabej jakości, czynniki atmosferyczne, susze nawiedzające nas od wielu lat, dzikie zwierzęta wyrządzające szkody, dziki, jelenie, żurawie. Zawód rolnika nie jest atrakcyjny dla młodych, coraz mniej ludzi młodych przejmuje gospodarstwa. Mam nadzieję, że weźmiemy to pod uwagę przy ustalaniu wysokości podatku rolnego.
Podstawą wymiaru podatku rolnego jest średnia cena skupu żyta i na ten rok ta ogłoszona przez ministra finansów wynosi ona 58,46 zł. Władze Skępego ustaliły ją na 44 złote. Radny Budzyński przypomniał, że w ubiegłym roku było to 40 złotych.
Wniosek formalny o pozostawienie na tegorocznym poziomie podstawy podatku rolnego złożył Krzysztof Suchocki, ale radna Maria Kuczmarska zawnioskowała o 8-procentową podwyżkę ceny żyta w stosunku do 2019 roku, co po zaokrągleniu dało kwotę podstawy wymiaru podatku rolnego w wysokości 43 złotych. Wniosek Marii Kuczmarskiej, który zbił propozycję burmistrza tylko o 1 zł, a podwyższył w stosunku do 2019 roku o 3 zł, poparło 8 rajców, 4 było przeciwnych i 1 wstrzymała sie od głosu (Maria Krymka). Za podatkiem rolnym w nowym wymiarze na 2020 rok zagłosowało 9 radnych, 3 było przeciwnych (Suchocki, Składanowska, Budzyński) i 1 wstrzymała się (Krymka).
Będzie więcej w budżecie
Po uchwaleniu podatków lokalnych na 2020 rok skarbnik wyliczyła, ile budżet Skępego na tym zyska. Gdyby radni nie przeciwstawili się pomysłom włodarza, do kasy miasta i gminy wpłynęłoby jeszcze więcej. Tyle, że gdy jeden zyska, inny traci. I w tym przypadku, by w kasie ratusza było więcej pieniędzy, mieszkańcy miasta i gminy Skępe zapłacą drożej z tytułu podatków od swoich domów, działek, ziemi, mniej zostanie więc w ich kieszeniach. A i tak mogą być wdzięczni rajcom, że wspólnymi siłami udało się im nieco zbić podwyżkowe zapędy burmistrza Piotra Wojciechowskiego.
– Skutek będzie pozytywny dla naszego budżetu, gdyż dochodów wpłynie o około 220 tysięcy zł więcej – podsumowuje skarbnik Barbara Leśniewska. – Jest to kwota, która wpłynie nam w roku 2020, natomiast również to się przekłada na skutek finansowy subwencji ogólnej, gdzie w roku 2022 również otrzymamy o tyle większą kwotę.
Tekst i fot. Lidia Jagielska
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Żal. Skepe umiera. Nie ma nowych sklepów. Wszystko się zamyka a tu podwyżki podatków. Szkoda że radni najpierw pensje sobie podnieśli - ciekawe czy jakby musieli charytatywnie się udzielać też byliby tak aktywni - jak wogole by byli. Co sie dzieje w naszej gminie to kpina. Siedzi po trzech w pokojach a nie potrafią odpowiedzieć na pytania tylko odsylaja od pokoju do pokoju. Może warto pomyśleć nad redukcja etatów. A nie zatrudniać po znajomosciach.
Co za debile wybrali tego komucha ? Wybraliście to macie. Tak samo nikt nie głosował na karakana i jego pis, a jednak dalej te złodzieje rządzą. Eh.. szkoda strzępić ryja. Ciemnogród i nic więcej w tej Polsce. Dalej dajcie się ..... Tylko dobrze dupy umiecie nadstawiać.
Dawno nie było tak głupiego artykułu, zbili zapędy o 2%, i tylko obrońcy narodu powstrzymali szarżę, może od razu zgasimy w ratuszu światło i wszystko samo będzie żyło własnym życiem, Cli przeszło samo siebie z obiektywizmem, ;) taki sarkazm żeby być zrozumiałym przez wszystkich
Pani Redaktor.. Czytam już Pani kolejny art. i nie mogę zrozumieć narracji i przekazu. Trudno się to czyta.. Nie wiem czy mamy się cieszyć z 8% podwyżki..? Bardzo duży wzrost, wg mnie max to 3-5%.