Reklama

Pół miliona potrzebne na komputery

Gazeta CLI
04/08/2020 13:36

Dotychczasowe dotacje na sprzęt komputerowy użyczany uczniom lipnowskich szkół do realizacji zdalnej nauki nie zaspokoiły potrzeb wszystkich dzieci. – Apeluję do rodziców o wygospodarowanie środków z 500 plus, 300 złotych na start na zakup sprzętu. Te pieniądze są na dzieci – mówi radny Zbigniew Napiórski.

– W kwietniu i czerwcu otrzymaliśmy wsparcie na zakup komputerów w ramach programu "Zdalna szkoła" – mówi Paweł Banasik, burmistrz Lipna. – W ramach pierwszej tury uzyskaliśmy grant w kwocie 69,6 tys. złotych. Zakupiliśmy wtedy 29 laptopów za łączną kwotę 67,852 zł. W ramach drugiej tury otrzymaliśmy 104,8 tys. złotych. Komputery za tę kwotę zostaną zakupione w trzecim kwartale. Składaliśmy wnioski w dwóch transzach. W pierwszej więc zakupiliśmy już 29 komputerów, ale w związku z tym, że samorządy gremialnie udały się do sklepów, by te komuptery kupić, i nie wiem czy to jest okres przejściowy ze wzrostem cen, ale postanowiliśmy wstrzymać się z zakupem z drugiej transzy. Jest okres wakacji i te komputery z drugiej, większej jeszcze transzy, kupimy na początku roku szkolnego.

Prawie 70 tysięcy złotych lipnowski magistrat pozyskał z programu ogólnopolskiego skierowanego do wszystkich szkół "Zdalna szkoła". Środki na zakup komputerów pochodzą z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach programu operacyjnego "Polska cyfrowa" na lata 2014-2020.

– Czy te komputery są przekazywane dzieciom na własność – dopytuje radna Anna Sawicka-Borkowicz. – Dotarły do mnie głosy, że czasami osoby potrzebujące sprzętu nie otrzymały komputerów i wciąż są dzieci, które nie mają w domu komputera. I są pozbawione w tym momencie możliwości nauczania zdalnego. Ja oczywiście wiem, że są inne możliwości, łącznie z papierowymi wersjami, ale uważam, że przy wyborze osób, które otrzymują komputery, powinna być bardziej rygorystyczna ocena.

Komputery są użyczane uczniom, potem wracają do szkół, gdzie będą służyć jako pomoce dydaktyczne. Takie jest przesłanie programu "Zdalna szkoła". Komputery miały zostać, zgodnie z wytycznymi ministra, przydzielone najbardziej potrzebującym uczniom. Druga odsłona projektu "Zdalna szkoła plus" natomiast jest skierowana przede wszystkim na wsparcie osób z rodzin wielodzietnych.

– Na własność przekazaliśmy tylko dziesięć komputerów, które dostalismy z fundacji – wyjaśnia burmistrz Lipna. – Dyrektorzy szkół wskazali dzieci, którym te komputery przekazaliśmy. Pozostałe komputery przekazujemy do szkół. To nie my decydujemy, kto dostaje sprzęt, prosiliśmy dyrektorów o wskazanie. Niedosyt zawsze zostaje. Tych komputerów od fundacji było niewiele, więc szkole nr 3 przekazaliśmy cztery, a pozostałym po trzy.

Użyczonych dotychczas więc zostało 29 komputerów z programu "Zdalna szkoła", a na własność uczniowie otrzymali 10 komputerów pozyskanych przez Urząd Miejski od warszawskiej firmy specjalizującej się w projektach informatycznych.

– Dobrze, że znalazła się taka firma, która darowała miastu komputery i burmistrz mógł je przekazać do szkół – zauważa radny Wojciech Maciejewski. – Sytuacja na rynku komputerów była dość trudna, wszystkie tańsze rzeczy zniknęły, były problemy z zakupem sprzętu.

Do akcji włączył się też klub strzelecki "Vis", dając drugie życie używanym komputerom zbieranym od przedsiębiorców i przekazywanym do zdalnej nauki. Pomagali nauczyciele, ale potrzeby okazałe się ogromne.

– Gdy robiliśmy rozeznanie, ile byśmy potrzebowali komputerów na terenie całego miasta, to okazało się, że musielibyśmy mieć pół miliona złotych. Tyle szkoły wykazały potrzeb, a jednak dotacji otrzymaliśmy 200 tysięcy złotych, więc nie było możliwości wszystkim dzieciom tych komputerów zakupić i przekazać – wyjaśnia sekretarz miasta Renata Gołębiewska. – Kryteria określa wojewoda i kurator oświaty. W pierwszej kolejności chodziło o wielodzietność, drugie kryterium to sytuacja finansowa. Rozpatrywali to bezpośrednio dyrektorzy szkół, nie my.

Kolejne komputery jeszcze trafią do szkół i potem do uczniów, jeśli będzie taka potrzeba w razie nauki zdalnej. Magistrat zakupi sprzęt z drugiej edycji zdalnej szkoły. Pomysł dla rodziców ma też radny Zbigniew Napiórski.

– Pandemia nas zaskoczyła i wyskoczyło tak ad hoc to zdalne nauczanie – mówi Zbigniew Napiórski, radny miejski i nauczyciel. – Sam jestem nauczycielem, więc wiem o czym mówię. Też z kilkoma osobami nie miałem kontaktu ze względu na brak sprzętu. Teraz są wakacje, miasto dostało jeszcze fundusze i będzie kupować sprzęt dla szkół, ale ja mam apel do rodziców. Szanowni rodzice, są dwa miesiące wakacji, dostajecie pieniądze na dzieci: 500 plus i 300 złotych na start, podręczniki za darmo. Może przez te wakacje warto by było pomyśleć i dziecku taki sprzęt kupić. To nie musi być jakiś doskonały sprzęt, do zdalnego nauczania wystarczy spokojnie laptop czy komputer za 300 czy 400 złotych. Ja rozumiem, że w marcu mógł być problem, bo dużo ludzi rzuciło się do sklepów i sprzętu nie było, ale teraz są wakacje, sytuacja uspokoiła się, dużo firm, osób prywatnych sprzedaje sprzęt za niewielkie pieniądze. Apeluję do rodziców, żeby tym się teraz zajęli, bo nie ma nic ważniejszego, niż przygotować się do nowego roku szkolnego. Mam nadzieję, że we wrześniu wrócimy do szkół, ale nie wiemy tego. Jest teraz czas, żeby się przygotować. Pieniądze te, np. 500 plus, są na dzieci i w pierwszej kolejności trzeba dzieciom potrzebny sprzęt kupić. Kiedyś tych pieniędzy nie było, trzeba było płacić za sprzęt, książki, teraz są te dodatkowe pieniądze plus darmowe podręczniki, więc myślę, że można wygospodarować środki, żeby jakiś używany sprzęt kupić, a internet najtańszy kosztuje 20 złotych miesięcznie i taki do zdalnego nauczania wystarczy.

We wrześniu dowiemy się, czy nauka będzie odbywać się zdalnie, czy uczniowie zasiadą jednak w szkolnych ławkach. Wszystko zależy od rozwoju epidemii koronawirusa w naszym kraju. Wszyscy: nauczyciele, uczniowie i rodzice, ale też samorządowcy i dyrektorzy szkół bardzo czekają na powrót do stacjonarnej nauki w szkołach.

Tekst i fot. Lidia Jagielska

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo lipno-cli.pl




Reklama
Wróć do