
Rajcy miejscy uchwalili, 12 głosami za, przy jednym wstrzymującym się, podatki od nieruchomości. Zastosowali maksymalne stawki ustalone przez ministra finansów dla gruntów i budynków. Na tegorocznym poziomie zostały tylko opłaty od budynków pozostałych typu szopki, stajenki, składziki.
– Przy tworzeniu budżetu na 2021 rok musieliśmy urealnić stawki naszych lokalnych podatków – wyjaśnia Paweł Banasik, burmistrz Lipna. – Podatki wzrosną średnio o 4 procent, czyli mniej więcej o wysokość inflacji za 2020 rok.
I tak lipnowianie zapłacą za metr kwadratowy budynku mieszkalnego 85 groszy (wzrost o 4 grosze w porównaniu z 2020 rokiem), za metr budynku lub jego część wykorzystywaną do prowadzenia działalności gospodarczej – 24,84 zł (wzrost o 94 grosze), a jeśli działalność ta związana jest z obrotem kwalifikowanym materiałem siewnym będzie to 11,62 zł (wzrost o 44 grosze), w przypadku natomiast udzielania świadczeń zdrowotnych za metr budynku zapłacić trzeba będzie w 2021 roku już 5,06 zł (czyli o 19 groszy więcej niż obecnie).
– Najwięcej emocji w ubiegłym roku wzbudziła stawka podatku od budynków pozostałych – przypomina burmistrz Banasik. – I teraz pozostawiamy tę stawkę na dotychczasowym poziomie, będzie to więc 8,05 zł.
Od budowli tradycyjnie właściciele zapłacą 2 procent ich wartości. Za metr kwadratowy gruntu lipnowianie zapłacą 52 grosze (drożej o 2 grosze), a w razie wykorzystywania tego gruntu do prowadzenia działalności gospodarczej będzie to 99 groszy (drożej o 4 grosze). Za hektar powierzchni pod wodami powierzchniowymi trzeba będzie zapłacić 4,99 zł (drożej o 19 groszy).
12 radnych podniosło rękę za podwyżkami, tylko radna Wiesław Tyfczyńska wstrzymała się od głosu.
– Stawki podatku muszą być wyższe, bo od tego zależą subwencje, bez tej podwyżki nie utrzymalibyśmy szkół – wyjaśnia radna Maria Bautembach.
Drożej zapłacą także rolnicy. Średnią cenę żyta z maksymalnej 58,55 złotych lipnowscy rajcy jednogłośnie obniżyli do 58 złotych za jedną dt.
– Jeżeli obniżamy sobie podatki, to po pierwsze otrzymujemy mniejszą subwencję, a po drugie też tracimy swoje dochody, a niestety nasze dochody są niskie, wydatki coraz wyższe, więc nie możemy sobie pozwalać na obniżanie podatków – tłumaczy skarbnik Lipna Mariola Michalska.
Tekst i fot. Lidia Jagielska
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
KPINA ten urzad miejski w lipnie noze niech radnym zmniejsza wynagridzenie.