Reklama

Plan budowy dróg konieczny

Gazeta CLI
20/05/2021 08:34

Rajcy miejscy uznali za bezzasadne petycje mieszkańców czterech ulic o utwardzenie nawierzchni dróg i uznali, że najpierw naprawiane mają być starsze arterie. Są też postulaty radnych o sporządzenie wieloletniego planu inwestycji drogowych po to, żeby było sprawiedliwie i przejrzyście.

Zły stan dróg miejskich to gorący temat w Lipnie od lat. Do naszej redakcji także zgłasza się wielu mieszkańców z prośbą o interwencję w sprawie konkretnej arterii. Wniosków o remonty dróg nie upragną radni i ratusz. Na ostatniej sesji rady miejskiej temat wywołały dwie petycje od mieszkańców.

Mieszkańcy ulicy Platanowej złożyli w ratuszu petycję w sprawie modernizacji nawierzchni, wybudowania chodników, odwodnienia i oświetlenia ulicznego. I nad nią pochylili się rajcy.

– Droga ta nie posiada nawierzchni utwardzonej i podczas niesprzyjających warunków atmosferycznych ulega dość szybkiej degradacji i tak jak mieszkańcy podkreślili w petycji, tworzą się dziury i zastoiska wody – przyznaje Jakub Klaban, przewodniczący komisji skarg i wniosków lipnowskiej rady miejskiej. – Gmina Miasta Lipna stara się reagować na utrudnienia w poruszaniu się samochodów czy ruchu pieszego poprzez wyrównywanie i nawożenie drogi.

Z uwagi na ograniczone środki w budżecie przeznaczone na remont i inwestycje nie są te prace wykonywane natychmiastowo. Prace naprawcze na miejskich arteriach ratusz zleca 3-4 razy w roku. Tyle, że prace naprawcze to walka z wiatrakami, bo drogi gruntowe szybko ulegają ponownemu zniszczeniu w ruchu miejskim.

– Konieczność pilnego remontu ulicy Platanowej nie budzi wątpliwości jak i i wykonanie chodników, odwodnienia czy oświetlenia ulicznego – dodaje radny Klaban. – Jednakże biorąc pod uwagę mniejsze wpływy do budżetu miasta oraz konieczności wykonywania innych inwestycji w mieście, nie było możliwości ujęcia w planach w roku 2021. Będą czynione starania, aby prace inwestycyjne określone we wniosku mieszkańców ulicy Platanowej zostały zrealizowane w latach 2022-2024.

Ratusz kieruje siły i środki przede wszystkim na termomodernizację hali sportowej przy szkole nr 2, budowę hali sportowej przy szkole nr 3 czy modernizację kina. W zakresie inwestycji drogowych na swoją kolej czekają drogi starsze, a Platanowa jest ulicą stosunkowo nową. Budowa nawierzchni, chodników i oświetlenia na nowych ulicach byłoby zwyczajnie niesprawiedliwe wobec mieszkańców innych arterii lipnowskich dopominających się przebudowy tras od lat. Radni większością 10 głosów uznali petycję mieszkańców ulicy Platanowej za bezzasadną, 1 osoba była przeciwna.

– Wszystkie gruntowe drogi miejskie staramy się naprawiać po okresie zimowym – wyjaśnia burmistrz Paweł Banasik. – Odnosząc się do apeli radnych o stworzenie 6-letniego planu budowy dróg, ja przypominam, że za 2,5 roku są wybory i nie wiemy, kto wejdzie do rady. Poza tym ja przypominam radnym, jaką kwotę mamy na inwestycje w budżecie na ten rok. To jest 300 tysięcy złotych. Zapewniam, że wybieramy te ulice do remontu, które mogą skorzystać z dofinansowania, bo ten okres się kiedyś skończy. Staram się też, żeby w każdym okręgu wyborczym było coś zrobione.

Mieszkańcy ulic Bursztynowej, Szmaragdowej i Szafirowej postulują w złożonej w magistracie petycji o utwardzenie ich drogi i zamontowanie przy niej oświetlenia ulicznego. W tym przypadku również petycją zajęła się i komisja skarg, petycji i wniosków, i rajcy na sesji. Po głębokich przemyśleniach radni jednomyślnie uznali petycję za bezzasadną.

– Droga ulicy Dolnej posiada nawierzchnię nieutwardzoną i podczas niesprzyjających warunków atmosferycznych ulega dość szybkiej degradacji, tworzą się dziury i zastoiska wody – przyznaje Jakub Klaban, przewodniczący miejskiej komisji petycji, skarg i wniosków. – Miasto stara się reagować na utrudnienia w poruszaniu się samochodów czy ruchu pieszego poprzez wyrównywanie i nawożenie drogi. Z uwagi na ograniczone środki w budżecie na remonty dróg nie są one wykonywane natychmiastowo, a 3-4 razy w roku.

Radni nie wykluczają remontu tej arterii w kolejnych rozdaniach budżetowych, od 2022 roku poczynając. Planowanie utwardzenia nawierzchni Szmaragdowej, Szafirowej i Bursztynowej w 2021 roku wykluczyli, szczegółowo argumentując swoje głosowanie.

– Są to nowe ulice powstałe w wyniku prac deweloperskich – podkreśla Grzegorz Koszczka, przewodniczący Rady Miejskiej w Lipnie. – Wiemy, że utwardzenie drogi jest obowiązkiem miasta i miasto będzie to czyniło w miarę możliwości, ale zastrzegam, że również nie zamyka to prac deweloperskich, bo w czasie budowy następuje całkowita degradacja dojazdu i zamyka się temat. Ja uważam, że wykonawca tych budynków, tego przedsięwzięcia, powinien przywrócić te drogi do stanu użytkowania. Te drogi zostały zniszczone przez firmę podczas prac inwestycyjnych. Uważam, że mieszkańcy mają rację, aczkolwiek miasto nie jest w stanie wykonać żądanych prac na młodych osiedlach, bo starsze czekają dużo dłużej. Apeluję do wykonawcy tego przedsięwzięcia o pochylenie się nad potrzebami mieszkańców i wyrównanie dróg.

Radni są jednomyślni w tym, żeby przebudowywać najpierw ulice starsze, a więc wszystko według kolejności. A że w Lipnie są ulice czekające po kilkadziesiąt lat, to i mieszkańcy nowych arterii muszą uzbroić się w cierpliwość.

– Inni dopominają się, a ulice przeze mnie zgłaszane wciąż nie są w planie inwestycji – mówi Anna Domeradzka, radna miejska. – Jest to smutne, nie ma pieniędzy i ja to rozumiem, ale musimy to ustawiać w kolejności. Ja na swojej ulicy mieszkam 67 lat, ale ulica ma ponad 100 lat i uwzględnijmy ją, dajmy ludziom nadzieję na zrobienie nawierzchni tych małych, krótkich uliczek. Jest ładnie zrobiona ulica Studzienna, ona łączy krajową "10", a ulica Źródlana jest dziurawa. Pochylmy się nad Górą Wapienną, o którą ja tak bardzo apeluję, Źródlaną w fatalnym stanie. Piaski zanoszą się aż do ulicy 22 Stycznia i sprząta się wtedy ulicę 22 Stycznia, a te schody prowadzące do Gór Wapiennych od ulicy 22 Stycznia są zalane piaskiem, tam nie widać już stopni.

O plan remontu dróg miejskich na 6 lat wnioskował już na początku kadencji radny Sebastian Lewandowski i usłyszał wtedy, że nie jest to wykonalne z uwagi na pozyskiwanie środków zewnętrznych przez Lipno na inwestycje drogowe i zmiany budżetowe. Teraz ponawia prośbę o opracowanie planu naprawy dróg.

– Powinniśmy przyjąć plan na 5-6 lat – apeluje radny Zbigniew Janiszewski. – Teraz jest lawina petycji, a wiadomo, że my nie jesteśmy w stanie zrobić tych dróg. Czeka od wielu lat moja ulica Żeromskiego. Dajmy szansę mieszkańcom, że będą mieli drogę za 3 czy 5 lat. Ja na swojej ulicy mieszkam 53 lata i czekam tyle lat, i mogę jeszcze poczekać 5 lat, ale jeżeli będę widział, że ta szansa wybudowania drogi będzie. Na nowych osiedlach ludzie dopiero będą mieszkali, ja wiem, że każdy by chciał mieć asfalt i lampy, ale są drogi w Lipnie, gdzie od lat nie ma żadnego chodnika, żadnej płytki, dojścia. Pochylmy się nad tym, zróbmy plan, a jak pojawią się większe pieniądze, będziemy robić więcej. Dajmy ludziom perspektywę i określmy, za ile lat remontów swoich dróg mogą doczekać się. Ja nie każę burmistrzowi napisać w planie remontów dróg, że daną ulicę będziemy remontować 15 maja danego roku, mi chodzi o przygotowanie planu, a jeżeli znajdą się pieniądze z zewnątrz na inną drogę, to pozostałe przesuniemy. Chodzi mi o to, żeby było wiadomo, jakie ulice mają szansę na przebudowę. Pisanie petycji, bo urzędnik tam mieszka, to nie ma sensu.

Najpierw więc drogi starsze będą utwardzane, potem nowe. Priorytet mają arterie z szansą na dofinansowanie. Radni trzymają rękę na drogowym pulsie. Do tematu będziemy wracać.

Tekst i fot. Lidia Jagielska

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo lipno-cli.pl




Reklama
Wróć do