Reklama

Tak obniżyli, żeby nie stracił

Gazeta CLI
18/07/2018 10:25

4 lipca radni miejscy prawie jednogłośnie uchwalili wynagrodzenie zasadnicze Pawła Banasika na poziomie 4700 złotych zamiast dotychczasowych 5550 złotych. Tę stratę zniwelowali jednak, podnosząc znacznie dodatek specjalny i dzięki temu pensja burmistrza praktycznie się nie zmieniła

Pobory wyliczone według nowej uchwały włodarz otrzyma już za lipiec. Jest to efekt przyjęcia dostosowania stawki uposażenia samorządowców do wytycznych rozporządzenia z 19 maja tego roku. – W związku z wejściem w życie z dniem 1 lipca rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie wynagrodzenia pracowników samorządowych zmieniającego wysokość dopuszczalnej kwoty wynagrodzenia zasadniczego zachodzi konieczność podjęcia stosownej uchwały w sprawie ustalenia burmistrzowi Lipna wynagrodzenia, które będzie otrzymywał od 1 lipca 2018 roku – wyjaśnia szefowa rady miasta Ewa Urbańska.

Decyzja rządu PiS

Rozporządzenie, o którym mówiła przewodnicząca Ewa Urbańska, przyjęła w maju Rada Ministrów na wniosek ministra rodziny, pracy i polityki społecznej, po publicznej zapowiedzi Jarosława Kaczyńskiego, szefa Prawa i Sprawiedliwości, ogłoszonej wraz z nakazem przeznaczenia nagród ministerialnych na cele charytatywne. Zgodnie z zapisami tego aktu prawnego, mocno kontrowersyjnego w środowisku samorządowców, o 20 procent obniżone zostały maksymalne i minimalne stawki wynagrodzenia wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. Rozwiązanie to nawiązuje do uchwalonej przez sejm 10 maja nowelizacji ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora, przewidującej obniżenie o 20 procent uposażenia parlamentarzystów. Ustawa ta, jak wyjaśnia premier Mateusz Morawiecki, była odpowiedzią na powszechne oczekiwania społeczne związane z pełnieniem funkcji publicznych. Wykonywanie funkcji zarządzających w samorządach, tak jak w przypadku posłów i senatorów, oznacza bowiem pełnienie służby na rzecz społeczeństwa i dlatego podlega ono społecznej ocenie i powinno spełniać standardy wymagane w życiu publicznym. Trzeba wyjaśnić, że rozporządzanie przewiduje obniżenie średnio o 20 procent minimalnego i maksymalnego wynagrodzenia zasadniczego osób pełniących funkcje zarządzające w jednostkach samorządu terytorialnego lub związkach jednostek samorządu terytorialnego, zatrudnianych na podstawie wyboru albo powołania. Prawo to weszło w życie 19 maja 2018 roku, a obniżenie wynagrodzeń osób zarządzających obowiązywać ma od 1 lipca.

4,7 tys. zł zasadniczej pensji

W Lipnie rajcy miejscy pochylili się nad tym obowiązkiem w minioną środę 4 lipca i wszyscy jednogłośnie zagłosowali za uchwaleniem wynagrodzenia zasadniczego dla Pawła Banasika w wysokości 4700 złotych.

– 20 czerwca spotkaliśmy się i udzieliliśmy burmistrzowi Lipna absolutorium za to, że dobrze pracował, a teraz mamy przyjąć uchwałę o zmniejszeniu jemu wynagrodzenia – nie krył rozczarowania radny Jerzy Piechocki. – Jest to rozporządzenie Rady Ministrów, ale ludzie będący w tej radzie nie zastanawiają się, co robią ludzie w samorządach. Nie wiadomo, kto będzie następnym burmistrzem Lipna, kto będzie w radzie miasta, ale przyjść do pracy i rządzić miastem takim jak Lipno za 3400 złotych, to jest coś nie tak. Skoro w rządzie narobiło się bałaganu, przydzielało się nagrody ministrom, to czy później za to trzeba ukarać samorządowców? Tak samo było i z ulicami. Co z tego, że były zmiany ulic, skoro niektóre miasta nie zrobiły tych zmian, nie przyjęły uchwał i wygrały w sądzie. Ja uważam, że samorządy powinny nie podejmować tych decyzji o obniżeniu wynagrodzeń.

Około 10 tys. zł brutto całości

Mimo zastrzeżeń radnych w Lipnie uchwała zmieniająca uposażenie włodarza jest. 12 obecnych na sesji radnych zagłosowało za uchwaleniem wynagrodzenia zasadniczego dla włodarza Lipna Pawła Banasika w kwocie 4700 złotych brutto. Dodatek funkcyjny wyniesie 1900 złotych, a dodatek specjalny 40 procent łącznego wynagrodzenia zasadniczego i dodatku funkcyjnego, czyli 2640 złotych. Daje to 9240 zł brutto. Do tego dojdzie 13 procentowy dodatek stażowy – jeden procent wynagrodzenia zasadniczego za każdy rok pracy. Radna Maria Wojtal wstrzymała się od głosu.  

– Jeżeli byśmy nie podjęli takiej uchwały, zrobi to za nas wojewoda – wyjaśnia przewodnicząca rady miasta Ewa Urbańska. – Nie jest ważne, jaki to jest burmistrz, z jakiej opcji, ale trzeba doceniać pracę człowieka, który kieruje naszym miastem. Prawo jest prawem i my jesteśmy od tego, by tego prawa przestrzegać. W przypadku naszego burmistrza wynagrodzenie zasadnicze to będzie 4700 złotych, a 3400 złotych i to brutto to jest próg minimalny, 4700 złotych brutto jest maksymalnym dopuszczalnym wynagrodzeniem w przypadku naszego miasta.

Stracił, ale zyskał

Przypomnijmy, że dotychczas burmistrz Banasik otrzymywał 5550 złotych wynagrodzenia zasadniczego, 1900 złotych dodatku funkcyjnego, ale 20 procent wynagrodzenia zasadniczego i dodatku funkcyjnego jako dodatek specjalny oraz dodatek stażowy. Radni musieli więc obniżyć wynagrodzenie zasadnicze o 850 złotych, bo zgodnie z obecnie obowiązującym prawem włodarz miasta wielkości Lipna może zasadniczo zarabiać od 3400 złotych do 4700 złotych. Wcześniej ustawowo było to w przedziale od 4200 złotych do 5900 złotych. Poprzednie wynagrodzenie zasadnicze w kwocie 5550 złotych nie było więc wówczas maksymalne, ale teraz nie zmieściło się w obecnych widełkach. Teraz nasi radni sięgnęli po maksymalną stawkę ustawową. Poza tym obecne rozporządzenie daje możliwość uchwalenia dla włodarza dodatku specjalnego w wysokości od 20 do 40 procent kwoty wynagrodzenia zasadniczego i dodatku funkcyjnego i rajcy uchwalili, podobnie jak w przypadku wynagrodzenia zasadniczego, górną stawkę. Dzięki temu Banasik teraz dodatku specjalnego ma 2640 złotych brutto, a nie jak dotychczas 1490 złotych.
 

Tekst i fot. Lidia Jagielska

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo lipno-cli.pl




Reklama
Wróć do