
14 grudnia 2020 r. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w Bydgoszczy ogłosiła przetarg na wykonanie dokumentacji projektowej obwodnicy Lipna, która powinna zostać wybudowana do 2029 roku. Oferenci mogą zgłaszać się do 14 stycznia. Tymczasem lipnowscy samorządowcy obawiają się i długiego czasu oczekiwania na rozwiązanie komunikacyjne dla ich miasta, i powodzenia inwestycji w ogóle.
O tym, że obwodnica Lipna jest potrzebna, słyszymy od wielu lat. Teraz pomysł został przelany na papier i wpisany w dokumenty budowy stu obwodnic w kraju. Ogłoszony jest już nawet przetarg na wykonanie studium techniczno-ekonomiczno-środowiskowego z elementami koncepcji programowej wraz z materiałami do decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla tego przedsięwzięcia. W lutym pewnie poznamy autora projektu obwodnicy wyłonionego przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad w przetargu. To jednak dopiero początek. Dokładny przebieg, możliwości technicznie i lokalizacyjne, ewentualne wywłaszczenia, kolejne pozwolenia jeszcze przed inwestorami. Ministerstwo podaje czas budowy na lata 2025-2029. To odległy termin, ale lepszy niż nic. Samorządowcy miejscy nie kryją i radości, i obaw.
– Ja jestem zaangażowany w temat budowy obwodnicy miasta Lipna i ostatnio dostałem odpowiedź od posła Roberta Kwiatkowskiego w sprawie tej inwestycji – mówi Jerzy Ożdżyński, radny miejski. – Ta inwestycja jest już w ostatniej fazie uzgodnień w ministerstwie infrastruktury, a po akceptacji przez ministra i przyznaniu środków na realizację, oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Bydgoszczy ogłosi natychmiast przetarg na realizację zadania w systemie "Projektuj i buduj". Do czasu budowy obwodnicy oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad będzie na bieżąco monitorował na terenie miasta Lipna natężenie ruchu, itd. Dziękuję posłowi Robertowi Kwiatkowskiemu za zaangażowanie w sprawę dla nas priorytetową.
Zaangażowanie kolejnych polityków w budowę obwodnicy to dobry znak, ale czy będzie skuteczny, pokaże czas. Oczekiwanie na skierowanie ruchu tranzytowego poza Lipno jest najpilniejszą potrzebą i mieszkańców miasteczka, i kierowców pokonujących zatłoczone uliczki. Rok 2029 to odległa przyszłość jak na taki problem, poza tym sam przetarg na projekt jeszcze niczego nie przesądza.
– My to wszystko wiemy i nie trzeba pytać pana posła (Kwiatkowskiego – red.), taką wiedzę ma też burmistrz, ale niestety realizacja tej inwestycji jest dość odległa, bo chodzi o rok 2029 – mówi Maria Bautembach, radna miejska. – Całym sercem jesteśmy za tym, ale czy to w ogóle jeszcze dojdzie do skutku, skoro jest dopiero na etapu przetargu projektowego?
Pewne jest już także, że obwodnica, jak każdy sukces, ma wielu ojców. Bo i poseł Kwiatkowski dobre informacje śle, i Anna Gembicka obietnicy dotrzymać zamierza. Naszym samorządowcom i mieszkańcom zależy jednak na szybszych działaniach, a nie tylko słowach.
– Pomysł budowy obwodnicy jest wałkowany od wielu lat – mówi Paweł Banasik, burmistrz Lipna. – Dwa lata temu, przy wyborach parlamentarnych, pierwszą informację o tym, że zostaliśmy wpisani na listę budowy stu obwodnic w kraju przekazała pani poseł Anna Gembicka. Ja cały czas wierzę i gorąco ufam, że ta deklaracja, która została tutaj mieszkańcom miasta Lipna przy wyborach złożona, zostanie zrealizowana. Teraz pani poseł Anna Gembicka przy udziale wojewody kujawsko-pomorskiego Mikołaja Bogdanowicza wskazała na konferencji prasowej jako zadania zlecone już Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad dwie obwodnice, tj. obwodnicę Lipna i obwodnicę Kruszwicy. To co zostało wpisane jako okres realizacji to są lata 2027-2029. Będziemy czynili wszystko, żeby ten okres skrócić i przybliżyć realizację inwestycji, ale trudno mi powiedzieć, jak będzie z realizacją. Mamy teraz okres pandemii. Pieniądze są rzeczywiście przez rząd z większym lub mniejszym skutkiem przekazywane osobom, które ta pandemia dotyka. Gorąco wierzę i ufam, że w tym dziesięcioleciu ta inwestycja zostanie zrealizowana. Cieszę się też oczywiście, że posłowie wszystkich opcji politycznych angażują się i ja wszystkie tego typu działania będę przyjmował, pozostaje tylko nadzieja, że rzeczywiście ta obwodnica zostanie zbudowana.
Po wyłonieniu wykonawcy zacznie się pierwszy etap przygotowań do budowy trasy, bo opracowane studium techniczno-ekonomiczno-środowiskowego pokaże dopiero warianty przebiegu drogi w terenie i stanie się podstawą do prowadzenia prac projektowych, uzyskiwania pozwoleń i decyzji środowiskowych. Na razie nie wiemy, gdzie obwodnica będzie przebiegała i jaki będzie jej koszt. Wiadomo tylko, że ma być zbudowana w ciągu drogi krajowej nr 67 i ma mieć długość około 6 kilometrów. Głównym celem budowy obwodnicy podawanym przez ministerstwo jest bowiem wyprowadzenie ruchu tranzytowego koncentrującego się głównie na drodze nr 67 biegnącej przez Lipno w kierunku Włocławka. Kierujący pojazdami jadący w kierunku Włocławka lub autostrady A1 nie będą musieli już wjeżdżać do centrum Lipna. W przyszłości obwodnica ma ułatwić kierowcom dojazd do przygotowywanej drogi ekspresowej S10 relacji Toruń-obwodnica aglomeracyjna Warszawy.
Do tematu obwodnicy Lipna będziemy wracać.
Tekst i fot. Lidia Jagielska
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
To się tak samo skończy jak z "Mieszkaniem+" i milionem samochodów elektrycznych. Trzeba wyznawcom coś obiecać a później się nic nie zrobi. To specjalność rządów Morawieckiego.
A gdzie ta kasa wtopiona przez miasto? ktoś za to odp?
Ktoś na tym zarobi