
Wprawdzie w ostatniej kolejce Mień Lipno nie zaliczył udanego wyjazdu i przegrał w Chełmicy 0:2 z Cukrownikiem Fabianki, to generalnie w bieżącym sezonie V ligi radzi sobie co najmniej nieźle.
Warto zacząć, że w klubie przed tymi rozgrywkami zaszło sporo zmian, m.in. w zarządzie, ale tą najistotniejszą w kwestiach czysto sportowych była roszada na stanowisku trenera. Został nim Krzysztof Szychulski, niegdyś zawodnik Mienia oraz innych klubów w regionie, teraz obiecujący trener.
Okręgówka rozegrała już 5 kolejek. Póki co Mień zgromadził 6 punktów za dwie wygrane. Ma na koncie także trzy porażki, co finalnie daje 11. miejsce w gronie 16 drużyn, ale taki sam bilans punktowy mają ekipy do miejsca siódmego włącznie. Widać więc, że sytuacja jest wyrównana i każde kolejne zwycięstwo może wywindować zespół w górę.
W minioną sobotę Mień poległ z Cukrownikiem 0:2. Na osłodę warto za to wspomnieć o czwartej kolejce i wygranej 4:1 z Czarnymi Wierzchosławice. Wówczas dwa gole zdobył Kowalski, po jednej Majewski i Ciechanowski.
Na pewno jest pole do poprawy, a szansa na kolejne punkty w szóstej kolejce, gdy Mień zagra u siebie ze Zdrojem Ciechocinek.
Tekst i fot. (ak)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie