
Uczniowie lipnowskiej „piątki” po raz kolejny ofiarnie odpowiedzieli na bożonarodzeniową zbiórkę żywności, środków czystości i zabawek dla potrzebujących wsparcia dzieci ze swojej szkoły. Pedagog Iwona Fabisiak przekazała dary rodzinom uczniów.
Społeczność Szkoły Podstawowej nr 5 ma otwarte serca i ochoczo włącza się w akcje charytatywne, pomocowe, lokalne i ogólnopolskie. Akcja przedświąteczna jest jednak wyjątkowa.
– Przynieśliśmy batony, herbatę, makaron i cukier dla dzieci, którym tego czasem brakuje – mówią uczennice. – Chodziło o to, żeby to było coś pożytecznego na święta i żeby się szybko nie zepsuło. Jest tez dużo zabawek, by dzieci były szczęśliwe.
Świetlica szkolna sukcesywnie wypełniała się darami zarówno od uczniów jak i nauczycieli. Tuż przed Bożym Narodzeniem odbyło się wielkie pakowanie pod okiem Jolanty Banasik, a pedagog szkolny Iwona Fabisiak zadbała o właściwy wybór najbardziej potrzebujących wsparcia rodzin.
Zbiórki świąteczne w „piątce” to już tradycja. Najpierw zebrane dary trafiały do Caritasu, a potem do lipnowskich rodzin. Od dwóch lat bezpośrednio obdarowywane są szkolne rodziny.
– Dzielimy się tym, co mamy z dziećmi i ich rodzinami z naszej szkoły – mówi Jolanta Banasik ze świetlicy szkolnej, która pełni bazę charytatywnej akcji. – Dzieciaki zaangażowały się jeszcze bardziej, żywności zebraliśmy więcej, a pani pedagog doskonale wie, komu te dary przydadzą się najbardziej. W akcję włączyli się wszyscy, niektórzy indywidualnie przynosili dary do świetlicy, inni zbierali w klasach.
Organizatorami charytatywnej akcji byli niezmiennie członkowie samorządu uczniowskiego i szkolnego koła PCK.
Tekst i fot. Lidia Jagielska
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie