
Przedszkolaki z „Klubu malucha” w Skępem i Lipnie wspólnie bawiły się w miniony czwartek na wielkim balu karnawałowym z profesjonalnym wodzirejem wspomaganym dzielnie przez przedszkolanki i szefową przedszkola Iwonę Kwaśniewską
Tegoroczny karnawał milusińscy z „Klubów malucha” w Lipnie i Skępem zapamiętają na zawsze. Dla wielu z małych tancerzy był to bowiem pierwszy prawdziwy bal. Przygotowania trwały długo, a w czwartkowe popołudnie pięknie ubrani uczestnicy stanęli na parkiecie. Didżej przygotował najmodniejsze taneczne utwory i nie szczędził sił i pomysłów w doborze zabaw i tańców. Parkiet wypełnił się księżniczkami, policjantami, postaciami z bajek, a w tany ruszyły też nauczycielki przedszkola i szefowa. Najważniejsza tego dnia była integracja i dobra zabawa. Nie obyło się bez niespodzianek, konkursów, pysznego jedzonka i mnóstwo dobrej muzyki.
– To jest najwspanialsza zabawa jaką mogliśmy sobie wyobrazić – wyliczają milusińscy. – Specjalnie przebraliśmy się, a to za Supermana, w końcu to nie byle kto, a to za policjantów. Maski są też ważne na takim balu. Najfajniejszy taniec to kaczuszki, trochę trzeba było się zgrzać, żeby dobrze zatańczyć.
Wyłącznym patronem medialnym integracyjnego balu klubowiczów był tygodnik CLI.
Tekst i fot. Lidia Jagielska
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie