
18 grudnia rajcy gminni jednogłośnie uchwalili budżet na 2025 rok. Deficyt wyniesie 413 tysięcy złotych, a na inwestycje zaplanowano prawie 15 milionów złotych. Będą budowane kolejne drogi, sieć wodociągowo-kanalizacyjna i modernizowane systemy ciepłownicze
– Cieszę się, że w przypadku naszego samorządu wieloletnia prognoza finansowa dotyczy lat 2025-2029 – mówi Andrzej Szychulski, wójt gminy Lipno. – Poprzednia prognoza dotyczyła lat 2024-2031, tę skróciliśmy, a to oznacza, że dobrze prowadzimy gospodarkę finansową. Jest czym się pochwalić, w wielu samorządach prognozy są wydłużane, w Toruniu np. 2025-2055, czyli zobowiązania będą jeszcze przez wiele, wiele lat. Nasze województwo ma prognozę na lata 2025-2042.
Regionalna izba obrachunkowa pozytywnie zaopiniowała projekt budżetu gminy Lipno na 2025 rok, zastrzeżeń nie było. Żadnych uwag nie wnieśli także radni, wszyscy zagłosowali za.
Dochody skalkulowane zostały na przyszły rok w wysokości 83,8 mln złotych, wydatki na 84,2 mln złotych. Subwencje z budżetu państwa wyniosą 22 miliony złotych (mniejsze o 10 milionów złotych z uwagi na inny sposób wyliczania).
– W tej chwili jest tylko subwencja ogólna i ona jest pomniejszona, ale znacznie zwiększono przychody samorządów z tytułu udziału w podatku PIT i CIT – informuje wójt Szychulski. – One są teraz zdecydowanie wyższe, w przypadku osób fizycznych środki dedykowane dla naszego samorządu stanowią 25,8 mln złotych i są wyższe od planowanych z 2024 roku aż o 17 milionów złotych. Również udział w podatku dochodowym od osób prawnych jest to 383 tysiące złotych i jest wyższy o 333 procent.
Dotacje na zadania zlecone i własne na administrację i opiekę społeczną to 8 milionów złotych, dochody z Polskiego Ładu do kasy gminy Lipno wyniosą w przyszłym roku ponad 8 milionów złotych (około 10 procent dochodów), w tym znajdują się dotacje na prace konserwatorskie w kościołach: w Ostrowitem 499 tysięcy złotych, w Karnkowie 498 tysięcy złotych i środki na budowę dróg w kwocie 7,1 mln złotych.
Dochody własne wynieść mają 20 procent, czyli 16,9 mln złotych. Te są pomniejszone o 1,2 mln złotych z racji obniżenia stawki podatków lokalnych od nieruchomości, rolnego, transportowego. Dochód z podatków lokalnych wyniesie 2025 roku ponad 8 milionów złotych.
W wydatkach zaplanowanych na ponad 84 miliony złotych główną pozycję zajmują wydatki bieżące (ponad 69 miliony złotych), inwestycje – 18 procent (prawie 15 milionów złotych).
– Największe wydatki zaplanowaliśmy na oświatę – mówi wójt Andrzej Szychulski. – Nasze potrzeby oświatowe wyliczone zostały dla naszej gminy na około 21 milionów złotych, a wydatki na oświatę będą stanowiły 31 milionów złotych, a z działaniami inwestycyjnymi 31,7 mln złotych.
Na wynagrodzenia w oświacie z kasy gminy Lipno popłynie w 2025 roku aż przeszło 27 milionów złotych, na utrzymanie dzieci uczęszczających do przedszkoli poza gminą Lipno ponad 1,26 mln złotych.
– A w zadaniach własnych mamy utrzymanie przedszkoli i punktów przedszkolnych – zauważa włodarz gminy. – Do zadań subwencjonowanych dokładamy 2,3 mln złotych, natomiast zadania własne to ponad 8 milionów złotych. Jest to utrzymanie przedszkoli i punktów przedszkolnych, dowożenie uczniów, utrzymanie stołówek szkolnych, wydatki za uczęszczanie dzieci do przedszkoli w sąsiednich gminach.
Drugie miejsce wśród wydatków to administracja publiczna, czyli utrzymanie budynków samorządowych, wynagrodzenia pracowników, diety radnych, wypłaty dla sołtysów, utrzymanie SAPO (samorządowa administracja placówek oświatowych).
– Utrzymanie SAPO to 740 tysięcy złotych, a gdybyśmy to dołożyli do wydatków oświatowych, one jeszcze by się zwiększyły – podkreśla Andrzej Szychulski. – W niektórych samorządach nie ma takich centrów usług wspólnych i zarządzanie oraz księgowość prowadzą szkoły, i wtedy te wydatki są w dziale oświatowym.
Ponad 7,825 mln złotych wypłynie z kasy gminy Lipno na zadania w dziale "rodzina". Są to świadczenia rodzinne, świadczenia alimentacyjne. Pomoc społeczna to ponad 5,4 mln złotych.
– Tu też widzę pewne zagrożenia, ponieważ są coraz wyższe koszty utrzymania naszych podopiecznych w miejscach opieki i my teraz około 900 tysięcy złotych wydatkujemy na domy pomocy społecznej – informuje wójt Szychulski. – Wierzę w to, że w końcu dojdzie do zmian ustawowych i jeżeli ktoś sprzeda np. majątek w tym czasie, gdy sprawuje opiekę nad osobą starszą, nie będzie mógł zdawać się na opiekę samorządu nad tą osobą. To są ogromne obciążenia dla wszystkich samorządów. Cieszę się natomiast z tego, ze stać nas na utrzymywanie zarówno domu seniora w Ostrowitem ze środków własnych. Zrezygnowaliśmy tam ze środków od wojewody, bo one były niewystarczające, a zobowiązania na lata. Sami prowadzimy ten dom i wydajemy na to około 320 tysięcy złotych rocznie. W Krzyżówkach natomiast realizujemy projekt za wiele milionów złotych, ale nie oznacza to, że nie ponosimy tam kosztów. Musimy posiadać środki na bieżące utrzymanie domu pobytu w Krzyżówkach, mamy jeszcze hipotekę na ten obiekt.
Tradycyjnie wyodrębniony został w budżecie także fundusz sołecki, którego wartość jest nieco mniejsza niż poprzednio. Każde sołectwo decyduje, na co chce wydać przypadającą mu pulę pieniędzy i nie są to już głównie drogi, jak było przez ostatnie kilkanaście lat.
– Trochę martwi mnie i smuci, że zmieniają się proporcje wydatkowania środków z funduszu sołeckiego – zdradza włodarz gminy Lipno. – W tej chwili mniej niż 50 procent przeznaczonych zostało na remonty i przebudowy dróg. Proszę zdawać sobie sprawę, że są to środki wyodrębnione z budżetu gminy Lipno, a drogi są najważniejsze. Nigdy nie było takiej sytuacji, jak w tym roku. Jest wiele ciekawych przedsięwzięć z zakresu bezpieczeństwa.
Wydatki majątkowe w 2025 roku mają zmieścić się w 15 milionach złotych. Inwestycje będą realizowane poprzez wodociągowania gminy, budowę kanalizacji sanitarnej, przebudowy dróg, poprawiana będzie efektywność systemów ciepłowniczych (1,5 mln złotych).
– Wydatki majątkowe będą się zwiększać, bo mamy już podpisane umowy – mówi wójt Szychulski. – Złożyliśmy stosowane dokumenty do wojewody na budowę dróg, wystąpimy też o dofinansowanie w ramach funduszu ochrony gruntów rolnych i wskażemy drogę w kierunku Jarczechowa.
Deficyt wyniesie 413 tysięcy złotych. Wszystko wskazuje na to, że uda się go zniwelować i nie będzie potrzeby, podobnie jak w bieżącym roku, zaciągania kredytów komercyjnych. Radni jednogłośnie poparli taki plan finansów gminy na 2025 rok.
Tekst i fot. Lidia Jagielska
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie