Co z domem spokojnej starości?

Mieszkańcy miasta z niecierpliwością czekają na utworzenie w Lipnie domu spokojnej starości przy ulicy Księżycowej. Budynek na ten cel już jest kupiony. Brakuje niestety pieniędzy na remont obiektu i wyposażenie.

– Mieszkańcy pytają mnie, czy i kiedy będzie otwarty dom spokojnej starości w budynku po Bra-medzie – poinformowała na sesji Rady Miejskiej w Lipnie radna Wiesława Tyfczyńska. Pytania docierają również do naszej redakcji. Lipnowianie niecierpliwią się w oczekiwaniu na realizację zapowiedzianej przed ostatnimi wyborami samorządowymi inwestycji. A przypomnijmy, że już rok temu lipnowscy radni zgodzili się na zakup budynku po byłym prywatnym szpitalu ginekologiczno-położniczym przy ulicy Księżycowej, na potrzeby domu spokojnej starości. Przeznaczono na ten cel są środki w kwocie 1,2 mln złotych, w tym 850 tysięcy złotych z dotacji z Rządowego Programu Inwestycji Lokalnych i 350 tysięcy złotych ze środków własnych ratusza. Budynek od roku jest własnością miasta, ale nie dzieje się w nim nic.

– Budynek po Bra-medzie trzeba wyremontować – wyjaśnia Robert Kapuściński, wiceburmistrz Lipna. – Czekamy więc na jakiś rządowy program, który pozwoli nam na wyremontowanie go. Myślę, że takie programy pojawią się w pierwszym półroczu i dalej będziemy rozpatrywać, co z tym zrobić.

Dom spokojnej starości ma powstać przy ulicy Księżycowej w Lipnie, chociaż pierwsze plany, jeszcze przedwyborcze włodarza miasta, dotyczą utworzenia tego typu placówki w nowo wybudowanym budynku, który ma powstać nad rzeką Mień.

– Jednym z naszych flagowych planów jest budowa domu spokojnej starości – przypominał, argumentując zakup budynku po szpitalu ginekologicznym burmistrz Paweł Banasik. – Do Polskiego Ładu też składaliśmy wniosek o dofinansowanie budowy takiego domu. Kwota, którą wcześniej otrzymaliśmy na dofinansowanie tej inwestycji, nie jest kwotą dużą, bo to jest 850 tysięcy złotych. Ona w tej chwili w żaden sposób nie wystarcza na wybudowanie tego domu, a mamy już przygotowany projekt, wszelkiego rodzaju pozwolenia, wydane są decyzje. Pieniądze, które otrzymaliśmy z programu inwestycji lokalnych pozwoliły na adaptację jakiejkolwiek innej nieruchomości na ten cel. W związku z tym, że taka nieruchomość pojawiła się, wysłaliśmy zapytanie do prezesa rady ministrów, czy możemy te pieniądze, które były wskazane na budowę inwestycji, przeznaczyć na kupno nieruchomości, która pozwoli nam przynajmniej na razie w mniejszej skali zrealizować ten plan. Dostaliśmy zgodę na ten zakup, z własnych środków zabezpieczyliśmy dodatkowo kwotę 350 tysięcy złotych, daje to nam kwotę 1,200 mln złotych.

850 tysięcy złotych na rozpoczęcie budowy domu spokojnej starości lipnowski ratusz otrzymał wiosną 2021 roku z Rządowego Programu Inwestycji Lokalnych. Nie wystarczyło to na wybudowanie domu dla seniorów nad rzeką, ale na kupno starej nieruchomości z dokładką ratuszowych funduszy już tak.

– Mieliśmy w budżecie zadanie w kwocie 1,200 mln złotych pod nazwą budowa budynku domu spokojnej starości, teraz zadanie nowe tworzymy pod nazwą zakup budynku z przeznaczeniem na usługi społeczne – wyjaśniała Mariola Michalska, skarbnik Lipna. – Dokładamy tu 20 tysięcy złotych, co daje nam 1,22 mln złotych.

Radni jednogłośnie wyrazili rok temu zgodę na zakup nieruchomości na potrzeby domu spokojnej starości. Budynek, który znajduje się przy ulicy Księżycowej w Lipnie, został kupiony na rzecz miasta od osoby prywatnej. Jest zlokalizowany na działce o powierzchni 0,0636 ha.

– Jest to budynek o powierzchni około 500 metrów kwadratowych – wyjaśniał burmistrz Paweł Banasik. – Wybudowany był w 2002 roku.

Budynek służył mieszkańcom przez lata jako prywatny szpital ginekologiczno-położniczy. Jest więc konstrukcyjnie przygotowany na potrzeby pensjonariuszy czy pacjentów. Teraz czas na remont i adaptację obiektu oraz utworzenie pierwszego miejskiego domu spokojnej starości dla mieszkańców Lipna. To jednak wymaga pieniędzy. Czy uda się je pozyskać?

Zgodnie z zapewnieniami ten zakup nie zatrzyma planów burmistrza Banasika, ogłoszonych przed wyborami samorządowymi, o wybudowaniu od podstaw domu spokojnej starości, nowoczesnego, w pięknej okolicy nad rzeką Mień.

– Jest w tej chwili bardzo trudny okres, najpierw przez dwa lata związany z pandemią koronawirusa, teraz z sytuacją na wschodzie naszego kraju dotyczącą nas bezpośrednio – mówi Paweł Banasik, włodarz Lipna. – To wszystko wyhamowało pewne działania. Głęboko wierzę jednak, że za chwilę pojawią się środki z programów unijnych, które będą pozwalały na inwestycje. Trudno powiedzieć, na jakie osie będą kładzione naciski, z czego będziemy mogli korzystać, ale zapewniam, że będziemy wnioskować.

Do tematu wrócimy.

Tekst i fot. Lidia Jagielska