
Remisem 4:4 zakończył się mecz pomiędzy Liderem Włocławek i Wichrem Wielgie w ramach 27. kolejki włocławskiej A-klasy. Zdobyty punkt daje nieco spokoju naszej drużynie, ale i tak przed Wichrem najważniejszy mecz w Lubrańcu.
Sytuacja Wichra w lidze nie jest łatwa, o czym informujemy regularnie w CLI. Po sześciu porażkach z rzędu udało się wreszcie zdobyć punkt i to w dramatycznych okolicznościach. Na stadionie Ośrodka Sportu i Rekreacji we Włocławku goście po pierwszej połowie przerywali już 0:3, ale w drugiej zagrali o wiele lepiej.
Trzy gole zdobył Dominik Wesołowski, jedno trafienie dołożył Patryk Lewandowski. Prowadzenia 4:3 nie udało się utrzymać, ale wobec ogromnych braków kadrowych remis 4:4 to i tak sukces. Wicher ma od pewnego czasu problemy ze skompletowaniem składu, gra wiele młodzieży, dlatego każdy punkt jest bardzo cenny. W końcówce meczu świetnie grał także bramkarz Dominik Czubakowski, który kilka razy uratował nasz zespół przed utratą gola.
Swój mecz przegrał MGKS Lubraniec i po 27. kolejce przewaga Wichra nad przedostatnim – spadkowym miejscem – wynosi 4 punkty. A już w sobotę mecz… właśnie w Lubrańcu. Wygrana lub remis Wichra postawi tę drużynę w dobrej sytuacji, w kontekście gry o utrzymanie. Ewentualna porażka oznaczać będzie, że wszystko rozstrzygnie się w dwóch ostatnich kolejkach.
Tekst i fot. (ak)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie