
Dziesięcioro radnych zgodziło się na przeznaczenie 70 tysięcy złotych na zakup oleju opałowego do ogrzewania budynku Szkoły Podstawowej w Skępem, trzech było przeciw. Zaskoczenia koniecznością dokupowania opału w trakcie roku nie krył radny Wojciech Budzyński.
– Jest to zmiana na wniosek dyrektora szkoły w Skępem i jest to kwota 70 tysięcy złotych – wyjaśnia skarbnik miasta Barbara Leśniewska. – Powodem zwiększenia jest potrzeba ogłoszenia przetargu na zakup oleju opałowego.
Rajcy zagłosowali nad przeznaczeniem 70 tysięcy złotych na dokupienie oleju opałowego i obiekt będzie dobrze ogrzany. Zdziwiony faktem był jednak Wojciech Budzyński, niegdyś dyrektor gimnazjum, dzisiaj radny.
– Jeśli chodzi o potrzeby grzewcze i zwiększenie planu wydatków przez panią dyrektor szkoły podstawowej w Skępem mam pytanie, bo z tego co wiem, budżet planuje się wcześniej i potrzeby grzewcze są określone, zaplanowane – zauważa radny Wojciech Budzyński. – Czy pani dyrektor nie przewidziała więc, że trzeba będzie kupować olej? My teraz mamy dokładać do budżetu szkoły, a ja nie za bardzo to rozumiem.
I okazuje się, że rzeczywistej ilości opału potrzebnego do ogrzania obiektu szkolnego zwyczajnie przewidzieć się nie dało. Jednym z powodów, a może nawet decydującym, jest włączenie do użytkowania hali sportowej. Ale po kolei.
– Ja uważam w ten sposób: zostało złożone zapotrzebowanie przez panią dyrektor na środki, a chcę zauważyć jedną rzecz, że w ubiegłym roku hala była wyłączona od takiego 100-procentowego ogrzewania, więc i zapotrzebowanie na funkcjonowanie tego obiektu jest zupełnie inne – wyjaśnia włodarz Skępego Piotr Wojciechowski. – I dlatego ja rozumiem potrzebę pani dyrektor i dlatego te środki są wprowadzone.
Teraz, w roku budżetowym 2019, już cały obiekt jest użytkowany, łącznie z halą. To daje nadzieję, że w kolejnych latach będzie można wzorować się w ilości choćby potrzebnego opału. Chociaż to też nie jest pewne, bo i ceny rosną, i pogoda lubi płatać figle.
– Jeżeli pan (radny Budzyński – red.) sobie życzy szczegółowego wyliczenia, sposobu, ilości oleju opałowego, to ja myślę, że to do końca nie jest tak policzalne – mówi dyrektor szkoły Ewa Jastrzębska. – Hala została uruchomiona w kwietniu 2018 roku, ja traktuję to jako jedną zimę, a w tej chwili mamy dwie zimy. Obserwujemy sytuację pogodową, w tym roku musieliśmy grzać do maja, no niestety taka była konieczność. Warunki atmosferyczne były takie, jakie były. Ceny oleju opałowego też zmieniają się. Tego oleju nam do końca roku nie wystarczy i jako dyrektor szkoły muszę zabezpieczyć warunki odpowiednie dla wszystkich uczniów i chcąc ogłosić przetarg na olej, musimy mieć zabezpieczone środki. Myślę, że po tym pełnym roku będziemy mieli jasność, ile kosztuje nas olej opałowy do szkoły. Nie są to małe środki, natomiast to się bardzo zmienia jeżeli chodzi o ceny, o długość grzania. Dodatkowo przypomnę jeszcze, że z hali sportowej korzystają mieszkańcy do godziny 21.00, nawet 22.00. Nikomu nie odmawiamy, nawet w wakacje. Staramy się, żeby warunki na tej hali były odpowiednio zabezpieczone, optymalne. Nikt się obecnie nie uskarża dlatego, że hala jest zrobiona w sposób prawidłowy i zabezpiecza właściwe warunki przebywania w niej.
Tekst i fot. Lidia Jagielska
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie