
26 lutego rajcy gminni jendogłośnie uchwalili zamiar utworzenia w Kikole Zespołu Szkolno-Przedszkolnego. Nowa jednostka ma zacząć funkcjonować 1 września i objąć przedszkole i szkołę, mieć jednego dyrektora, pracowników i kuchnię.
Przyjęta w miniony piątek uchwała ma charakter intencyjny i rozpoczyna dopiero procedurę utworzenia nowej jednostki oświatowej. W Kikole ta jednostka powstanie w wyniku połączenia już istniejących podmiotów, dla których organem prowadzącym jest gmina.
– Wszystko robimy po to, żeby poprawić obecną sytuację – wyjaśnia Józef Predenkiewicz, wójt gminy Kikół. – Obecnie jest tam trójwładza, bo jest tam zlokalizowane przedszkole, szkoła i ośrodek kultury. Dlatego chcemy w ten sposób w tym budynku utworzyć ciągłość, by zaczynając od przedszkola, poprzez najniższe klasy, szkołę podstawową, zarządzała całością jedna osoba.
W ubiegłym roku budynek szkoły podstawowej przy ulicy Zboińskiego w Kikole został rozbudowany o nowe pomieszczenia, do których przeniesione zostało przedszkole publiczne "Kraina bajek" z ulicy Toruńskiej. W jednym budynku funkcjonują więc teraz te dwie placówki, ale są oddzielnymi podmiotami, ze swoimi pracownikami i dyrekcjami. Połączenie ma zapewnić sprawniejsze i efektywniejsze administrowanie obiektami, zarządzanie finansami i kadrami.
– Obecnie organizacyjnie jest trudno, jeżeli w jednym obiekcie zarządzają trzy osoby – dodaje wójt Józef Predenkiewicz. – Po połączeniu decyzje będzie podejmował jeden dyrektor, który dobierze sobie zastępcę. Będzie też łatwiejsze organizacyjnie choćby wydawanie posiłków czy sprzątanie i inne bardzo proste zadania. Obecnie jest to dzielone i nie wiadomo, kto ma zajmować się np. placem zabaw. Plac zabaw jest, korzysta z niego i przedszkole, i szkoła. Po połączeniu będzie jasne, gdy będzie zarządzała jedna osoba całością.
Konieczne jest teraz dla utworzenia Zespołu Szkolno-Przedszkolnego podpisanie aktu założycielskiego oraz nadanie pierwszego statutu dla nowej jednostki. Akt założycielski wymaga zaopiniowania przez rady pedagogiczne łączonych placówek.
– Chcemy spokojnie, do końca wakacji, przeprowadzić całą procedurę i żeby nie szybciej niż od 1 września Zespół Szkolno-Przedszkolny zaczął funkcjonować pod jednym kierownictwem – mówi włodarz gminy Kikół Józef Predenkiewicz. – Nie wiem do końca, czy to wpłynie na jakość edukacji, ale uważam, że tak. Prowadzenie pod jednym kierownictwem, jednym nadzorem od małego dziecka będzie wpływało pozytywnie. Nie będzie to wpływało ani na ilość zatrudnionych tam osób, ani na zwiększenie kosztów. Robimy to po to, żeby zmniejszyć koszty, a nie zwiększyć. Rozliczanie kosztów będzie mogło być prowadzone oddzielnie, tak jak było w przypadku gimnazjum i szkoły podstawowej. I tak samo będą prowadzone finanse tej placówki.
Zniknie więc jeden etat dyrektorski. Od 1 września będzie dyrektor i zastępca dyrektora Zespołu Szkolno-Przedszkolnego, a nie jak obecnie i dyrektor przedszkola, i dyrektor szkoły. Koszty utrzymania kadry zarządzającej więc spadną.
Poprawi się zarządzanie kadrą i obiektami, ale także wszystkie dzieci zyskają dostęp do posiłków przygotowywanych w przedszkolnej kuchni.
– Dzisiaj mamy sytuację, że choruje jedna ze sprzątaczek ze szkoły, ale żeby mogła tę jej część sprzątnąć druga osoba, to między dyrektorami musi powstać porozumienie, żeby oddelegować pracownika mimo, że oni są tylko zza ściany, ale formalnie i prawnie trzeba całą procedurę przeprowadzać – wyjaśnia wójt Predenkiewicz. – Kiedy będzie Zespoł Szkolno-Przedszkolny, my nie będziemy słyszeli, że nie ma kto np. posprzątać w małej szkole czy w przedszkolu, tylko będziemy wymagali od kierownictwa zespołu wykonania tego zadania. Zaoszczędzić powinniśmy natomiast na posiłkach. Dotychczas kupowaliśmy posiłki z zewnątrz, a ja bym chciał, żeby wszystkie posiłki dla uczniów klas I-III i IV-VIII były gotowane w przedszkolu, bo tam kuchnia i wyposażenie jest. Większa ilość posiłków gotowanych powinna obniżać koszty. W tej chwili każdy rozlicza się oddzielnie i koszty z tego też są. Chcemy doprowadzić do takiej sytuacji, żeby wszystkie dzieci jadły posiłki gotowane w kuchni, a nie jak teraz, kiedy to dla części uczniów dowozimy z cateringu. Nie jestem w stanie zagwarantować, ile zaoszczędzimy, ale organizacyjnie będzie łatwiej.
15 radnych zagłosowało za zamiarem utworzenia Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w miejsce przedszkola i szkoły podstawowej jako odrębnych jednostek zlokalizowanych w jednym budynku. Procedura ruszyła.
Do tematu wrócimy.
Tekst i fot. Lidia Jagielska
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie