
Co najmniej sto osób przyszło w ubiegły czwartek na spotkanie w sprawie planowanej budowy bloków mieszkalnych. Burmistrz Jacek Waśko przybliżył mieszkańcom tę inwestycję. Po frekwencji widać, że zainteresowanie jest duże
O planach budowy nawet czterech bloków mieszkalnych w Dobrzyniu nad Wisłą mówi się od dłuższego czasu. Dotychczas pomysł burmistrza Jacka Waśko nie spotkał się jednak z aprobatą ze strony rady miejskiej. Przypomnijmy, że najpierw była koncepcja budowy mieszkań w systemie TBS, ale projekt uchwały w tej sprawie przepadł w głosowaniu radnych. Już na początku tego roku włodarze miasta i gminy byli po pierwszych ustaleniach z Rypińskim Towarzystwem Budownictwa Społecznego, odbyło się spotkanie z mieszkańcami, ale pomimo ich zainteresowania rada nie zabezpieczyła pieniędzy na ten cel.
Temat wrócił po kilku miesiącach, burmistrz znowu namawiał radę na budowę mieszkań. I znowu nic z tego nie wyszło, bo w głosowaniu górą była opozycja.
Ale Jacek Waśko nie odpuszcza i zorganizował w miniony czwartek spotkanie z mieszkańcami zainteresowanymi nabywaniem mieszkań. Przyszło ok. 100 osób, byli nawet mieszkańcy innych gmin. Burmistrz wyjaśnił, że inwestycja jest jak najbardziej możliwa do przeprowadzenia, bo głosować nad nią będzie już nowa rada. Czy z obecnym burmistrzem? Tego przed wyborami nie wiadomo. Ale wobec takiego zainteresowania trudno przypuszczać, by którykolwiek ze zwycięskich kandydatów ten projekt zarzucił.
– Mamy działkę o powierzchni hektara, którą uzbrajamy w niezbędne media. Jest to teren rekreacyjny przy ul. Robotniczej, nieopodal jest boisko, plac zabaw, w bliskim sąsiedztwie odbywają się nasze największe imprezy. Uchwała dotyczy mieszkań komunalnych, ale nowa rada dostosuje ją w zależności od potrzeb. Każdy z bloków może zostać wybudowany w ramach innego finansowania. Może to być TBS, mogą być mieszkania komunalne, socjalne czy deweloperskie. Ważne, żeby mieszkania powstały. Mamy plan jak to zrobić, mamy koncepcję finansowania – mówi burmistrz Jacek Waśko.
Inwestycja zdaniem samorządu może się rozpocząć już w przyszłym roku. Pomóc udźwignąć finansowo tak poważne zadanie ma BGK Nieruchomości S.A. – spółka zależna Banku Gospodarki Krajowej. – Spółka posiada pieniądze z programu rządowego Mieszkanie +. Nie tylko duże miasta mogą z niego korzystać, małe takie jak Dobrzyń także. Gmina musi mieć odpowiednią działkę, uzbrojoną i odrolnioną, o odpowiedniej lokalizacji. To wszystko tutaj mamy – zapewnia Anna Gębicka, obecna na spotkaniu, pochodząca z Tulibowa, doradca premiera Mateusza Morawieckiego i kandydatka do sejmiku województwa kujawsko-pomorskiego.
Po przedstawieniu inwestycji był czas na pytania ze strony mieszkańców. Ci przede wszystkim chcieli poznać kryteria nabywania lokali. Pojawiło się też pytanie, czy mieszkania będą dostępne dla osób niebędących mieszkańcami gminy. – Szansa jest zawsze i należy się starać. Najprostszym rozwiązaniem byłoby zameldowanie się u nas. I w ten sposób chcemy zapewnić dach nad głową naszym mieszkańcom, a nawet ściągać ludzi z innych gmin, aby zatrzymać wyludnianie Dobrzynia, aby miasto i gminę rozwijać – dodaje Jacek Waśko.
Warto dodać, że poza planem wybudowania 4 bloków w Dobrzyniu jest też możliwość budowy dwóch mniejszych obiektów w Chalinie. Na liście zainteresowanych mieszkaniami tylko w mieście jest obecnie ok. 100 osób.
(ak), fot. UMiG Dobrzyń nad Wisłą
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Bardzo dobry pomysł może śladem Dobrzynia pójdą inne Gminy w powiecie Lipnowskim?
Jakby Rada nie przeszkadzała to więcej można było robić
No teraz lipa z mieszkań społeczeństwo zdecydowało wolą mieszkać w gliniankach