Świąteczny piątek 15 sierpnia był także okazją do obchodzenia dożynek w Bobrownikach. Na boisku nieopodal ruin zamku zebrali się mieszkańcy, zaproszeni goście, liczni artyści i przede wszystkim rolnicy, by dziękować za plony.
Choć nie wszyscy jeszcze żniwa skończyli, to każdy mieszkaniec gminy Bobrowniki oraz goście z zewnątrz mogli bawić się na gminno-parafialnych dożynkach. W Bobrownikach tradycyjnie najpierw była msza święta w kościele pw. Św. Anny. Następnie korowód dożynkowy na czele z wieńcami przeszedł na boisko gminne nieopodal ruin zamku oraz Wisły. Imprezę uroczyście otworzył burmistrz Bobrownik Jarosław Poliwko.
– To dzień dziękczynienia i radości, pełen wdzięczności, dumy i wspólnoty. To też czas refleksji nad tym jak wielką wartość stanowi praca ludzi złączona z darami ziemi. To święto naszej tożsamości, kultury i tradycji. Jest zwieńczeniem całorocznego trudu rolników. Pamiętamy o wielkim znaczeniu pracy rolników, która jest fundamentem bezpieczeństwa żywnościowego. Przyjmijcie największe wyrazy uznania za wasz trud, składamy hołd waszej pracy. Wasza codzienność to także wielka odpowiedzialność. Musicie być nie tylko gospodarzami, ale i ekonomistami, przedsiębiorcami, inżynierami i meteorologami. Mimo tych trudności trwacie. Chleb to największy symbol pracy ludzkich rąk. Przypomina nam jak ważna jest solidarność i troska o drugiego człowieka. Wieniec dożynkowy to efekt wielu dni pracy i wyraz nadziei na przyszłe lata dobrobytu. To znak życia, ciągłości pokoleń i nadziei – mówił włodarz miasta i gminy Bobrowniki.
Oczywiście nie zabrakło zaproszonych gości z wiceminister rodziny Małgorzatą Baranowską, wicemarszałek województwa Anetą Jędrzejewską, reprezentantów poseł Joanny Borowiak czy starosty lipnowskiego Krzysztofa Baranowskiego, samorządów z sąsiednich gmin oraz pracowników urzędu miasta i gminy i jednostek podległych.
– Dożynki to święto ciężkiej pracy lokalnej wspólnoty. Spotykamy się nie tylko po to, by dziękować za plony, ale po prostu by być razem, bo na co dzień nie ma na to czasu. Niech ten chleb przypomina nam o wartości pracy i o tym jak ważne jest dzielenie się jej owocami. Dziękuje wam za codzienną pracę, bo to praca 365 dni w roku, nieraz 24 godziny na dobę. Dzięki wam mamy o jeść i wiemy skąd to pochodzi. Niech to będzie dzień radości, odpoczynku i zabawy. Oby przyszły rok był lepszy, szczególnie jeśli chodzi o warunki pogodowe – mówiła do zebranych wiceminister Małgorzata Baranowska.
Starostami tegorocznych dożynek byli Bożena Celmer i Kamil Wiśniewski. Oczywiście kulminacją otwarcia imprezy było przekazanie przez nich chleba burmistrzowi, a następnie dzielenie się nim. Potem już wszyscy chętni mogli korzystać z piknikowych atrakcji, podziwiać występy artystyczne, a wieczorem bawić się przy muzyce zespołu Mejk, gwiazdy disco polo. Nikomu nie przeszkadzał tropikalny upał. Organizatorzy stanęli na wysokości zadania, a nad bezpieczeństwem, w tym i nad prawidłową komunikacją czuwali strażacy.
Tekst i fot. (ak)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie