
Wyjątkowym sprytem wykazał się 35-latek z Lipna, który zaraz po tym jak ukradł spod jednego ze sklepów rower, przemalował go na inny kolor. Mimo to wpadł.
Mieszkaniec Lipna pojechał w sobotę 5 października na zakupy rowerem. Zostawił go przed sklepem na przystosowanym do tego stojaku. Po wyjściu z marketu zobaczył, że jednośladu już nie ma. Zawiadomił policję. – W trakcie wykonywania czynności policjanci ustalili, kto mógł dokonać tej kradzieży. Patrolując miasto, zauważyli mężczyznę, którego podejrzewali o dokonanie tego czynu. Napotkany mieszkaniec Lipna był nietrzeźwy, ale po przepytaniu świadków okazało się, że podejrzenia funkcjonariuszy są słuszne – mówi sierż. szt. Małgorzata Małkińska z KPP Lipno.
Skradziony rower odnaleziono w piwnicy 35-latka. Aby utrudnić identyfikację jednośladu, mężczyzna już zdążył przemalować go na inny kolor. Właściciel jednak rozpoznał swój pojazd, który odebrał mimo uszkodzeń spowodowanych nałożeniem farby. Sprawca odpowie teraz za popełnione wykroczenie.
(ak)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie