Reklama

Pożary największą zmorą lasów

Lasy Państwowe
03/05/2022 10:19

Tylko w pierwszym kwartale tego roku w naszym kraju wybuchło ponad tysiąc pożarów lasów. Najgorsze jest to, że znaczna większość tego typu zdarzeń spowodowana jest działalnością człowieka. Dlatego leśnicy apelują o rozsądne korzystanie z dobrodziejstw natury oraz szybkie reagowanie i zgłaszanie wszelkich zauważonych zagrożeń.

Już od wczesnej wiosny trwa najgorętszy okres w polskich lasach. Dosłownie, bo niestety od marca wybucha w nich najwięcej pożarów. Sprzyja temu ocieplający się klimat i coraz większe susze. Brak deszczu, niekiedy przez wiele tygodni, powoduje wysuszanie ściółki i przez to ogromną jej podatność na zapalenie się. A gdy już płonie najniższa warstwa lasu, niemal natychmiast to samo czeka krzewy i drzewa.

Jednak najbardziej do powstawania dużej liczby pożarów w lasach przyczynia się człowiek. Prowadzone statystyki pokazują, że do około 99 procent zaprószeń ognia w lasach dochodzi z powodu działalności człowieka. W niemal co drugim przypadku to celowe podpalenia, a więc najgorsze co może zafundować drzewostanom cywilizacja. Ale reszta też nie napawa optymizmem. Dotyczy to nieudolnego korzystania z lasów i śmiecenia.

W okresie wiosennym nagminne jest wypalanie suchych traw i nieużytków. Mimo coraz większej liczby akcji edukacyjnych, działań leśników i strażaków, kampanii medialnych, wciąż mamy złudne przekonanie o dobroczynności wypalania traw. Wpajane z pokolenia na pokolenie, wciąż funkcjonuje w naszym społeczeństwie przekonanie, że wypalanie traw użyźnia glebę. Bzdura!

Wypalanie traw prowadzi do nieodwracalnych zmian w środowisku naturalnym, ziemia wyjaławia się, zahamowany zostaje pożyteczny, naturalny rozkład resztek roślinnych oraz asymilacja azotu z powietrza. Do atmosfery przedostaje się szereg związków chemicznych, będących truciznami zarówno dla ludzi jak i zwierząt.

Przypominamy, że wypalanie traw jest w polskim prawie wyraźnie zakazane i karane. I tak ustawa
o ochronie przyrody penalizuje wypalanie łąk, pastwisk, nieużytków, rowów, pasów przydrożnych, szlaków kolejowych, trzcinowisk, szuwarów. Sprawcy grozi grzywna lub kara aresztu.

Ustawa o lasach penalizuje natomiast rozniecanie ognia w lasach, terenach śródleśnych czy w odległości do 100 metrów od lasu poza miejscami do tego celu wyznaczonymi. Przestępstwo sprowadzenia zdarzenia pod postacią pożaru zagrażającego zdrowiu lub życiu wielu ludzi lub mieniu w dużych rozmiarach zna kodeks karny, przewidując za taki czyn od 1 roku do 10 lat pozbawienia wolności. Kodeks wykroczeń także daje narzędzia karania sprawców podpaleń aresztem, naganą, grzywną. Warto więc pamiętać, że podpalanie czy wypalanie traw, nieużytków to nie tylko naganny czyn, ale też penalizowany i zagrożony poważnymi karami. Jednym słowem: wypalać nie wolno.

Raz jeszcze podkreślmy, że kluczowe jest odpowiedzialne podejście każdego z nas. Korzystajmy
z lasów rozsądnie, nie pozostawiajmy żadnych śmieci i odpadków, a jeśli na takowe sami natrafimy, zgłaszajmy to, podobnie jak wszelkie potencjalne zagrożenia. Może to zaoszczędzić pracy leśnikom, którzy codziennie mają do przeczesania ponad 9 milionów hektarów lasów w celu określenia zagrożenia pożarowego.

Ochrona przeciwpożarowa lasu jest bowiem największym wyzwaniem dla leśników i oparta jest na sprawnym oraz skutecznie działającym systemie, dzięki któremu możliwe jest szybkie wykrywanie pożarów, alarmowanie odpowiednich służb ratowniczych i prowadzenie akcji gaśniczej.

Elementy tego systemu to: punkty alarmowo-dyspozycyjne, działające we wszystkich regionalnych dyrekcjach LP i nadleśnictwach; sieć dostrzegalni przeciwpożarowych, z których prowadzi się obserwację lasu; sieć punktów prognostycznych i pomocniczych, wyposażonych w odpowiednią aparaturę do pomiaru wilgotności ściółki sosnowej i powietrza, w których określa się aktualny stopień zagrożenia pożarowego lasu; sieć łączności radiotelefonicznej; sieć dojazdów pożarowych; bazy sprzętu do gaszenia pożarów lasu; sieć punktów czerpania wody; pasy przeciwpożarowe, oddzielające las od obiektów stanowiących zagrożenie pożarowe (takich jak np. parkingi leśne, linie kolejowe, zakłady przemysłowe, drogi publiczne, poligony wojskowe).

W okresie zwiększonego zagrożenia pożarowego działają również leśne bazy lotnicze. Stacjonują w nich samoloty oraz śmigłowce, które są wykorzystywane do patrolowania obszarów leśnych i gaszenia pożarów.

Okresowy zakaz wstępu do lasu to sposób na zapewnienie bezpieczeństwa z jednej strony człowiekowi, z drugiej – lasom i ich mieszkańcom. Wprowadzany jest decyzją nadleśniczego w przypadku występowania dużego zagrożenia pożarowego – jeżeli przez kolejnych pięć dni wilgotność ściółki sosnowej, mierzona o godz. 9 rano, będzie niższa od 10 proc. Pozwala on na sprawniejsze prowadzenie działań przeciwpożarowych i zredukowanie niebezpieczeństwa dla osób mogących znaleźć się podczas pożaru na terenie lasu.

Za nieprzestrzeganie zakazu wstępu grozi mandat w wysokości 500 zł.

Jednostki organizacyjne Lasów Państwowych codziennie określają stopnie zagrożenia pożarowego lasu dla 60 stref prognostycznych nie obejmujących obszarów górskich. Na stronie LP dostępna jest aktualna mapa zagrożenia pożarowego. W momencie pisania tego artykułu i tuż przed zamknięciem wydania naszego tygodnika (02.05.2022) w przeważającej większości województwa kujawsko-pomorskiego zagrożenie pożarowe w lasach było duże.

To pokazuje z jak ogromnym wyzwaniem muszą się mierzyć leśnicy i jak ważne jest odpowiedzialne zachowanie wszystkich osób odwiedzających lasy. A przecież któż z nas nie lubi odetchnąć świeżym powietrzem wśród szumu drzew i śpiewu ptaków?

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo lipno-cli.pl




Reklama
Wróć do