
Tylko w czwartek 6 lipca doszło w Lipnie do dwóch potrąceń pieszych przechodzących przez oznakowane przejścia. Sprawca jednego został zatrzymany, drugi uciekł i szuka go policja.
Do pierwszego potrącenia doszło na ul. Mickiewicza. Sprawcą był 71-letni mieszkaniec Lipna. Kierujący mitsubishi potrącił przechodzącą przez jezdnię kobietę, która weszła na pasy z lewej strony drogi i już kończyła przejście na drugą stronę.
- Oboje uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi i na szczęście nie odnieśli obrażeń. Prawo jazdy mężczyzny straciło ważność kilka miesięcy temu. Teraz 71-latek odpowie za jazdę bez uprawnień i spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Policjanci zatrzymali też jego blankiet prawa jazdy - mówi Małgorzata Małkińska z KPP Lipno.
Do drugiego niebezpiecznego zdarzenia z udziałem pieszego doszło na skrzyżowaniu ulic Kościuszki i Mickiewicza. Sprawca uciekł z miejsca kolizji.
- Jeżdził ciemnym (granatowym lub czarnym) volkswagenem golfem z szyberdachem. Według świadków pojazd oddalił się z miejsca zdarzenia w kierunku ul. Włocławskiej - dodaje Małkińska.
Policjanci proszą o kontakt wszystkich, którzy mogą mieć informację w tej sprawie. Można kontaktować się telefonicznie pod nr 997 lub 112.
Tekst i fot. (ak)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Szkoda tylko ze nikt nie wspomnial o tym ze tylko w Lipnie piesi chodza jak swiete krowy. Wchodza z chodnika na pasy z marszu nie rozgladajac sie czy cos jedzie. Potrafia wejsc na pasy prosto przed nadjezdzajace auto czy ciezarowke. Najgorsze sa matki z wozkami.Jade autem a taka wjezdza wozkiem nie patrzy. Kiedys wyszla mi zza ciezarowki. Do tej pory mam dreszcze.Jak ktos zna temat to uwaza ale jak ktos jest nie stad to moze zrobic krzywde. Lipno pod tym wzgledem jest najgorszym miastem w okolicy. A pasow jest naklikane co kawalek a i tak jeszcze nieraz chodza pomiedzy.
Niestety to prawda,jestem w Lipnie dość często i nie raz widziałam takie sytuacje, do tego jest naprawdę duży ruch i oczy trzeba mieć dookoła głowy.wychowalam się tam i odkąd pamiętam zawsze tak było z tym wchodzeniem na jezdnię , dziwi mnie zawsze bardzo dlaczego nie ma sygnalizacji świetlnej ,zdarza się że jadąc przez jakąś wieś napotykamy światła a w lipnie nikt jeszcze o tym nie pomyślał, jeszcze mało tych wypadków?