
Policjanci realizujący nakazy doprowadzenia i listy gończe z zasady działają tak, by zaskoczyć uchylających się przed wyrokami. Wczoraj funkcjonariusze z powiatu lipnowskiego zrealizowali cztery nakazy doprowadzenia i jeden list gończy. Jeden z zatrzymanych trafił do zakładu karnego, a reszta uiściła zaległe grzywny.
Sprawą ukrywającego się przed lipnowskimi policjantami 59-latka poszukiwacze z Komendy Powiatowej Policji w Lipnie zajmowali się od kilku miesięcy. Mężczyzna został skazany prawomocnym wyrokiem za kierowane w przeszłości groźby, ale nie stawił się do zakładu karnego. W lutym tego roku Sąd Rejonowy w Toruniu wydał za nim list gończy.
Mężczyzna był poszukiwany i wiadomo było, że na stałe przebywa za granicą. Policjanci jednak o nim nie zapomnieli. Ustalili, że może pojawić się on w okolicy, celem ostatecznego załatwienia spraw majątkowych.
Zatrzymany wczoraj (16.10.2025) poszukiwany przyznał się policjantom, że ostatni raz przyjechał do kraju. 59-latek uiścił zaległą grzywnę, którą sąd ukarał go za groźby, jakich dopuścił się w przeszłości.
Zaległe grzywny po zatrzymaniu przez policjantów zapłacili też 74-letni mężczyzna oraz 43-latka i 33-latka.
Za nieopłacone alimenty na 23 dni do zakładu karnego trafi zatrzymany 38-letni mieszkaniec gminy Skępe.
(ak), fot. ilustracyjne
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie