
Podczas włamania do auta zginęły specjalistyczne narzędzia. Jeszcze tego samego dnia lipnowscy policjanci ustalili, kto może być odpowiedzialny za ten czyn i zatrzymali jednego ze sprawców. Drugi wpadł w ich ręce następnego dnia.
W niedzielę 10 marca właściciel skody zgłosił lipnowskim policjantom włamanie do garażu. Przednia szyba auta została wybita, a z wnętrza zginęły specjalistyczne narzędzia: skrzynka narzędziowa do kontroli stanu technicznego gaśnic, a także urządzenie do pomiaru ciśnień oraz wydajności hydrantów zewnętrznych i wewnętrznych. Wartość mienia oszacował na ok. 6 tysięcy złotych. Dodatkową niedogodnością dla pokrzywdzonego było to, że nie mógł wykonywać pracy zawodowej.
Jeszcze tego samego dnia kryminalni ustalili, kto może być odpowiedzialny za ich kradzież i zatrzymali jednego ze sprawców. Drugi z podejrzewanych mężczyzn ukrywał się i choć policjanci przypuszczali, że może być w domu, to nie otwierał on drzwi.
Kryminalni, którzy zajmowali się sprawą nie odpuścili tak łatwo i zatrzymali mężczyznę kolejnego dnia w czasie wolnym od służby, gdy ten na chwilę wyszedł przed budynek.
Dwaj mieszkańcy Lipna (45 i 31 lat) usłyszeli już zarzuty kradzieży z włamaniem. Drugi z nich dodatkowo odpowie za uszkodzenie mienia, którego dopuścił się w przeszłości.
Policjanci odzyskali też narzędzia, które w komplecie zostały już zwrócone właścicielowi.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Muzg i Maniek
Policjanci w czasie wolnym od slozby złapali swojego kolegę Grudoskiego