
2 lutego w świetlicy wiejskiej w Lubówcu odbył się bal karnawałowy dla dzieci. Była wizyta mikołaja z paczkami i tańce ze skępskim koziołkiem
– Chcieliśmy zrobić coś miłego dla dzieciaków z naszego sołectwa i udało się – mówi nam Anna Górska, która zaangażowała się w zorganizowanie balu. – Jest tu niewiele dzieci, ale mamy piękną świetlicę, koło gospodyń i wspólnie można zrobić wiele dobrego. Na prośbę o pomoc odpowiedziały pozytywnie animatorki kultury ze skępskiego M-GOK-u. Wszystkim dziękuję za zaangażowanie. Pierwszy bal można zaliczyć do udanych, będą więc kolejne.
Dzieci bawiły się wspaniale. Muzyka, tańce, zabawy i konkursy z nagrodami pochłaniały młodszych i starszych, wielbicieli zyskał koziołek, czyli skępska maskotka i symbol gminy. Kolejka do malującej twarzyczki Anny Górskiej nie malała ani na moment, a spod ręki mistrzyni wychodziły cudowne karnawałowe makijaże. Członkinie i członkowie koła gospodyń wiejskich w Lubówcu serwowali pyszności, sołtys Anna Skierska dbała o to, by nikomu niczego nie brakowało, animatorki kultury ze skępskiego M-GOK-u Małgorzata Matuszczak i Magdalena Sosińska zadbały, by nikt nie narzekał na nudę.
Nie było nudy, było wesoło, karnawałowo i smakowicie. Była okazja do wypróbowania parkietu w świetlicy i międzypokoleniowej integracji, bowiem zabawom najmłodszych przypatrywali się ich rodzice i dziadkowie.
Tekst i fot. Lidia Jagielska
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie