
Do obywatelskiego ujęcia doszło w ostatni piątek w Krojczynie. Mieszkaniec wsi nie został obojętny, gdy zobaczył zataczającego się mężczyznę, wsiadającego do auta.
Ok godz 12.00 mieszkaniec Krojczyna zauważył mężczyznę, który chwiejąc się na nogach wsiadł do corsy i próbował odjechać spod sklepu w tej miejscowości. Postanowił interweniować podejrzewając, że kierujący jest nietrzeźwy lub wymaga pilnej pomocy ze względu na stan zdrowia.
Po kilku metrach zatrzymał kierującego i odebrał mu kluczyki do opla a następnie wezwał na miejsce policjantów.
Jego obawy potwierdziły się. Po przebadaniu przez funkcjonariuszy okazało się, że mieszkaniec gm. Dobrzyń nad Wisłą ma blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie. W takim stanie z pewnością mógł stanowić zagrożenie na drodze.
Policjanci zatrzymali mężczyźnie uprawnienia do kierowania. Za swój czyn odpowie przed sądem. Grozi mu zakaz prowadzenia pojazdów i nawet dwa lata więzienia. Musi się także liczyć z zapłatą wysokiej grzywny.
źródło (KPP Lipno)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Naglowek dobry "Kroczynie''
Analfabeci dobrze że CLI to tylko trzy litery może się nie pomylą
Konfidentów nie brakuje
No nie brakuje ale gdyby zabił Ci dziecko, żonę, matkę, ojca albo siostrę czy brata to inaczej byś myślał. Grzywna, zabranie prawka i godziny do opracowania najlepiej w hospicjum albo szpitalu przy osobach poszkodowanych w wypadkach! Tam pracy dużo, a i taki "tuman" by się może obudził co mógłby narobić!
Kto nazywa osobę przeciwdziałającą tragedii konfidentem, ten sam pewnie jeździ na dwóch gazach lub ma bardzo wyprany mózg (wiadomo od czego).
Jaki konfident deblu 2.50 promila to jest pijany kurwa łeb bym mu urwał bardzo dobrze że go złapali