
19 listopada w remizie OSP odbyło się spotkanie profilaktyczne z zakresu bezpieczeństwa przeciwpożarowego, ruchu drogowego, przeciwdziałania przestępstwom popełnianym metodą "na policjanta CBŚ"
– W okresie zimowym wzrasta w naszych domach ryzyko wystąpienia pożaru, ale też zatrucia tlenkiem węgla, który jest cichym zabójcą, nie ma smaku, nie ma zapachu, nie jest widoczny – mówi mł. kpt. Patryk Szajgicki z Państwowej Straży Pożarnej w Lipnie. – Nasze zmysły nie wyczuwają czadu powstającego w wyniku niecałkowitego spalania, ma on silne właściwosci toksyczne, jest lżejszy do powietrza, dlatego unosi się w górnych warstwach pomieszczenia. Czad zastępuje rolę tlenu w naszym organizmie, człowiek dusi się, nie mając tego świadomości, bo tlenku węgla nie wyczuwamy. Główną przyczyną zatruć tlenkiem węgla jest to, że przewody, kratki wentylacyjne nie są poddawane przeglądom. Aby uniknąć czadu, trzeba systematycznie czyścić przewody wentylacyjne, używać sprawnych urządzęń grzwczych, nie zasłaniać, nie zaklejać kratek. Nowym procederem jest zamykanie naszych pomieszczeń przez nowe, szczelne, plastikowe okna, drzwi. Wentylacja nie jest dostosowana do nich albo zupełnie o niej zapominamy, bo zależy nam tylko na cieple.
Objawy zatrucia tlenkiem węgla to zawroty głowy, senność, osłabienie. Należy w przypadku wystąpienia takich objawów otworzyć okna i przewietrzyć pomieszczenie. Oprócz prawidłowego użytkowania urządzeń grzejnych, dbałości o wietrzenie pomieszczeń, strażacy zalecają montowanie w domach czujników tlenku węgla.
– Kiedy pali się sadza w kominie, temperatura dochodzi do 1000 stopni – wyjaśnia kominiarz Tomasz Sikora. – Straty materialne są wtedy ogromne, odpadają wszelkie płytki, itp.
Organizator spotkania profilaktycznego Dariusz Domagalski zachęcał uczestników do korzystania z usług kominiarza. Tylko bowiem profesjonalny przegląd przewodów kominowych, ich wyczyszczenie, sprawdzenie drożności przewodów wentylacyjnych może zapewnić nam bezpieczeństwo.
– Lepiej zapobiegać niż leczyć – podkreśla Dariusz Domagalski. – Po pierwsze kominiarz i czujnik. Kolejna sprawa to reduktor do butli i kuchni gazowych. Pamiętajmy, nie można stosować reduktora starszego niż 5 lat. Nie wyczujemy gazu ulatniającego się, kupujmy więc systematycznie wąż z reduktorem. Istotny jest okresowy i rzetelny przegląd gaśnic, bo nie wystarczy zaświadczenie, gaśnica musi być sprawna rzeczywiście, żeby dobrzez zadziałała.
Porad udzieliła też specjalistka ds. ubezpieczeń, a przed oszutami ostrzegali policjanci z lipnowskiej komendy. Wciąż w naszym regionie mundurowi odnotowują zdarzenia na tzw. wnuczka czy pracownika administracji lub policjanta CBŚ. Bezwględnie należy przestrzegać ostrzeżeń, by nikomu nie przekazywać pieniędzy.
– Policjanci nigdy nie informują telefonicznie o swoich działaniach, nigdy więc nie przekazujmy rzekomemu policjantowi pieniędzy, nawet jeśli mówi, że właśnie chce schwytać przestępcę – apelują lipnowscy mundurowi. – Nie otwierajmy drzwi nieznajomym, nie wpuszczajmy do domu, bo przestępcy działają też na litość, proszą o szklankę wody dla jednej osoby, a druga plądruje mieszkanie. Uważajmy też przy podpisywaniu dokumentów, rzekomych protokołów, które bywają umowami z nowymi dostawcami usług telefonicznych czy energetycznych. Jeśli już taką umowę podpiszemy, mamy na zerwanie jej 14 dni.
Ważne jest też zachowanie na drodze. Piesi powinni wyposażyć się bezwględnie w odblaskowe elementy, opaski, kamizelki, zawieszki. Zmierzch zapada bardzo wcześnie, widoczność na drodze jest mocno ograniczona i dlatego wizerunek pieszego też jest niezwykle ważny.
– W naszym powiecie doszło do 31 wypadków drogowych, 22 osoby odniosło obrazenia, 10 niestety poniosło śmierć – mówił kierownik wydziału ruchu drogowego KPP w Lipnie. – W tych 31 zdarzeniach 8 wypadków było z udziałem osób pieszych, 3 poniosły śmierć, 5 zostało rannych. Korzystającego z drogi pieszego nie chroni żadne zabezpieczenie. Bez elementu odblaskowego pieszy jest widoczny z 20-30 metrów. Kierujący poruszając się 90 km/h w trakcie 1 sekundy przejeżdża 25 metrów, czyli nie ma szansy na jakąkolwiek reakcję. Używając elementu odblaskowego, pieszy jest widoczny z odległosci 150 metrów. Apeluję więc, dajcie szansę sobie i kierowcom, zadbajcie o bezpieczeństwo i zdrowie.
Był też pokaz udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej i losowanie czujników dumu i czadu. Organizatorem spotkania profilaktycznego pod hasłem "Czad i ogień. Obudź czujność" był Dariusz Domagalski z firmy "Drwal" i burmistrz miasta i gminy Skępe Piotr Wojciechowski.
Tekst i fot. Lidia Jagielska
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Życie jest najwyższą wartością i o tym nie można zapominać.