
Wszyscy wiedzą że nie należy kierować po alkoholu. To, że trzeba uważać rano, jeśli piłeś wieczorem też jest oczywiste. Często jednak wielu osobom wydaje się, że jedno piwo lub kieliszek wódki nie jest przeszkodą w prowadzeniu auta. To błędne myślenie.
Właśnie z powodu przekonania, że jeden kieliszek nie zaszkodzi prawo jazdy stracił wczoraj 20-latek z gm. Dobrzyń nad Wisłą.
Policjanci lipnowskiej drogówki realizowali na terenie powiatu zadania do działań „Trzeźwy kierujący”. Po godzinie 17.00 w miejscowości Wielgie zatrzymali do kontroli opla. Kierowca zbadany przez funkcjonariuszy „wydmuchał wynik” kwalifikujący go do kategorii nietrzeźwych.
Nie żądał pobrania krwi i tłumaczył mundurowym, że wypił tylko jeden kieliszek, bo wiedział, że będzie potem jeździł autem.
Policjanci zatrzymali mu uprawnienia do kierowania.
- Pamiętajmy, że każdy z nas inaczej metabolizuje alkohol -mówi podkom. Małgorzata Małkińska - Zależy to zresztą nie tylko od szybkości jego metabolizmu, ale też naszej kondycji danego dnia, dlatego nawet najmniejsza jego ilość eliminuje nas z ruchu, jako kierowców.
Źródło (KPP Lipno)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie