
Młody kierowca forda uciekał przed policją, a gdy już został zatrzymany, jego pasażer próbował napaść na mundurowych. Obu spotkają surowe konsekwencje.
We wtorek patrol ruchu drogowego pełnił służbę na drodze krajowej nr 67. Po godzinie 20.00 w Łochocinie policjanci zauważyli przygotowujący się do wyjazdu na tę drogę pojazd bez włączonych świateł mijania. Ford miał włączony prawy kierunkowskaz i zatrzymał się na skrzyżowaniu.
Policjanci reagując na popełnione wykroczenie, włączyli sygnały uprzywilejowania pojazdu, aby zatrzymać go do kontroli. Wówczas kierowca focusa ruszył gwałtownie, przecinając skrzyżowanie na wprost i zaczął przyspieszać, nie zważając na sygnały zatrzymania wydawane prze funkcjonariuszy.
Po przejechaniu około 150 metrów kierowca nagle skręcił, wjeżdżając na drogę gruntową do posesji. Tam zatrzymał pojazd, wysiadł i zaczął uciekać, wyrzuciwszy kluczyki od pojazdu. Policjanci zatrzymali go jednak po krótkim pościgu.
- Jak się okazało, 27-latek nie miał uprawnień do kierowania pojazdami, a ponadto policjanci wyczuli od niego alkohol. Miał blisko 0,8 promila alkoholu w organizmie. Odpowie za prowadzenie pojazdu bez wymaganych uprawnień, za co grozi mu grzywna, ale także usłyszy zarzuty za dwa przestępstwa - mówi mł. asp. Małgorzata Małkińska z KPP Lipno.
Mężczyzna poniesie konsekwencje za prowadzenie pojazdu mechanicznego po drodze publicznej w stanie nietrzeźwości, za co grozi mu wysoka grzywna i kara więzienia nawet do 2 lat oraz niezatrzymanie pojazdu pomimo wydania przez policjantów poruszających się radiowozem sygnałów dźwiękowych i świetlnych. To przestępstwo zagrożone jest karą do 5 lat pozbawienia wolności.
Odpowiedzialności nie uniknie tez pasażer pojazdu. 23-latek od początku interwencji zachowywał się agresywnie i arogancko w stosunku do funkcjonariuszy, używając wobec nich słów obelżywych i plując. Nie chciał się uspokoić, a wreszcie odepchnął jednego z policjantów, chcąc napaść na funkcjonariusza, który zatrzymał kierowcę pojazdu.
Krewki pasażer noc spędził w policyjnym areszcie. Odpowie za znieważenie i naruszenie nietykalności cielesnej policjantów. Grozi mu do 3 lat więzienia.
(ak), fot. archiwum
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie