Reklama

Mieszkańcy w Jasieniu będą spać spokojnie?

Gazeta CLI
13/02/2017 11:24

Sprawa kradzieży w Jasieniu znalazła wreszcie finał. Sprawczyni została schwytana, a do prokuratury trafił już wniosek o ukaranie 21-latki.

O zuchwałych kradzieżach, do których dochodziło w Jasieniu, pisaliśmy w połowie grudnia. Przypomnijmy, że mieszkańcy skarżyli się na grasujących pod osłoną nocy włamywaczy. Złodzieje potrafili okraść w krótkim czasie kilka gospodarstw. Wynosili rowery, sprzęt hydrauliczny oraz drobne narzędzia gospodarskie.

Ostatnia kradzież wydarzyła się 19 grudnia. Tym razem rabusie nie czekali aż zapadnie zmierzch, lecz zaatakowali w biały dzień. Do jednego ze sklepów przyszła młoda kobieta. Zrobiła zakupy za ponad 300 złotych, jednak za nie nie zapłaciła. Wsiadła do czekającego na nią samochodu i odjechała. Od tego czasu lipnowscy policjanci pracowali nad rozwikłaniem sprawy.

Na szczęście udało się schwytać złodziejkę. To 21-letnia mieszkanka Nowej Wsi w gminie Wielgie. – Kobieta została przesłuchana, a śledczy postawili jej zarzuty. Został również skierowany wniosek do prokuratury o ukaranie. Kobieta przyznała się do popełnionego czynu – wyjaśnia Małgorzata Małkińska, oficer prasowy lipnowskiej komendy. 21-latka miała już wcześniej konflikt z prawem. To nie była jej pierwsza kradzież, wcześniej również była notowana za podobne wykroczenia. – Gdyby zdarzyło się to pierwszy raz, wtedy mogłaby zostać ukarana jedynie mandatem. Jeżeli jednak popełniła wcześniej inne wkroczenia, konsekwencje będą dotkliwsze – mówi Małkińska. Za kradzież w Jasieniu w połączeniu z innymi zdarzeniami kobiecie grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.

Od feralnych zdarzeń w Jasieniu minęły blisko 2 miesiące. Przez ten czas złodzieje nie pojawili się w sołectwie, jednak to nie oznacza, że mieszkańcy czują się całkowicie bezpiecznie. – Od tamtej pory nie docierają już do mnie informacje o włamaniach. Mimo to nadal zachowujemy czujność. Zwracamy baczniejszą uwagę na obce osoby kręcące się po okolicy. Informujemy się nawzajem. W razie czego chcemy być przygotowani – mówi Joanna Bukowska, sołtys wsi.

O wymiarze kary dla 21-latki zadecyduje sąd.

(mb)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo lipno-cli.pl




Reklama
Wróć do