
LZS Jastrzębie rozpoczął rozgrywki w III i V lidze tenisa stołowego naszego województwa. Po długiej przerwie związanej z zawieszeniem rozgrywek z powodu koronawirusa, w zeszłym tygodniu zawodnicy reprezentujący nasz powiat stoczyli swoje pierwsze mecze. Grali ze zmiennym szczęściem.
Pierwsi we wtorek na parkiet wyszli, walcząc o pierwsze punkty, zawodnicy V ligi. Był to trudny mecz naszej odmłodzonej drużyny, ponieważ reprezentowało LZS trzech kadetów. Należą do nich: Aleksander Cieślak, Patryk Słabkowski i Oskar Torbicki. Natomiast wśród seniorów występowali: Janusz Cieślak oraz Krzysztof Rakowski.
Nasz zespół podejmował w Karnkowie drużynę z Włocławka. Goście grający zawodnikami z przeszłością trzecioligową pewnie wygrali 8:3. Dużo pojedynków kończyło się jednak po zaciętej walce w setach 3:2. Punkty dla naszego zespołu zdobywali: Krzysztof Rakowski 2 oraz w grze podwójnej Patryk Słabkowski/Krzysztof Rakowski 1.
– Trzeba jednak podkreślić, że LZS Jastrzębie w V lidze składa się jeszcze z wielu zawodników, którzy nie załapali się do składu drużyny z powodu limitu zawodników oraz w związku z brakiem dyspozycyjności, a należą do nich: seniorzy – Andrzej i Jacek Chojniccy, Krystian i Andrzej Rybowicz, Dawid Rydzyński, kadeci – Mikołaj Krzewinski, Kacper Krajewski, młodzik – Jakub Słabkowski – mówi Krzysztof Rakowski z LZS Jastrzębie.
Z kolei w czwartek pierwszy zespół LZS-u podejmował u siebie UKS OSIR II Brodnicę, wygrywając 8:4. Nasz zespół grał w składzie: Marcin Chojnicki, Grzegorz Ziółkowski, Robert Kapeliński, Bartek Słomski. W składzie zabrakło nieobecnego Jarosława Tradeckiego. Dla naszego zespołu zdobywali punkty: Grzegorz Ziółkowski 3, Robert Kapeliński 1, Marcin Chojnicki 2, Bartek Słomski 1, Ziółkowski/Chojnicki 1.
(ak), fot. nadesłane
Na zdjęciu od lewej, u góry: Bartek Słomski, Grzegorz Ziółkowski, Robert Kapeliński, Oskar Torbicki. Od lewej dół: Marcin Chojnicki, Patryk Słabkowski, Kacper Krajewski, Jakub Słabkowski, Krzysztof Rakowski
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie