
Listopadowe spotkanie Lipnowskiej Grupy Literackiej zaowocowało promocją najnowszego tomu poezji Jana Manewicza zatytułowanego "Bezdroża myśli"
– Od 15 lat Jan Manewicz jest w Lipnowskiej Grupie Literackiej – mówi Sławomir Ciesielski, przewodniczący LGL. – Znamy go jako poetę, jako człowieka, znamy jego osobowość. Jako człowiek Janek jest naszym przyjacielem, kolegą, epatuje nas swoim eleganckim wyglądem, koleżeńskim zachowaniem, swoim poważnym podejściem do życia. Jest człowiekiem troszkę zahaczającym o inną epokę. Jan Manewicz usilnie trzyma się konwenansów poetyckich, trzyma się swojej poezji rymowanej, taki styl sobie obrał, w nim wyćwiczył się i doskonale go opanował. Jeśli chodzi o poezję, to chociaż styl Janka możemy nazwać staroświeckim, w pozytywnym znaczeniu, treści są jak najbardziej aktualne i dzisiejsze. Jan Manewicz pisze o wydarzeniach ważnych dla kraju, ojczyzny, ludzi, mieszkańców, dzieci, mężów, żon, dla nas. Pisze o współczesności, mimo że swoją postawą i formą zahacza o czasy dawne. Takiego mamy człowieka, takiego mamy poetę w naszej grupie.
Jan Manewicz urodził się w 1947 roku. Na swoim koncie ma sześć tomików poezji: "Rozmyślne myślenie" z 2012 roku, "Władza myślenia" z 2013 roku, "Moc myślenia" z 2014 roku, "Wędrówki myśli" z 2018 roku, "Myśli wątpiące" z 2021 roku i opowieść "Łzy w połowie słone" z 2021 roku oraz "Bezdroża myśli" z 2024 roku.
– Jan Manewicz otrzymał w 2015 roku w konkursie poetyckim o Złotego Kruka trzecią nagrodę – opowiada przewodniczący Sławomir Ciesielski. – Jan zajmuje się również twórczością muzyczną. Ma nagrane płyty, między innymi utwory na akordeonie, harmonijce ustnej.
Lipnowska Grupa Literacka z powodzeniem skupia literatów z Lipna, powiatu lipnowskiego, ale też Włocławka, Torunia, Czernikowa i innych miejscowości. Działa od 35 lat przy Miejskiej Bibliotece Publicznej w Lipnie. To tu wielu literatów odważyło się wyjąć z szuflad wiersze, inni nauczyli się poezję interpretować, comiesięczne spotkania obfitują w rodzinną atmosferę i niezwykły klimat. Grupa jest matką wielu tomików poezji czy dzieł literackich. Listopad zaowocował najnowszym zbiorem wierszy Jana Manewicza.
– Pierwszy tomik wydałem w 2012 roku i jest trochę łzawy – mówi Jan Manewicz. – Zostałem wtedy sam na świecie, żona odeszła, więc trudno było o inne treści. Jak to bywa w pierwszym tomikiem u każdego, był też pełen oczekiwania na uznanie. Potem wyglądało to już inaczej, w szóstym tomiku zauważyć można odmianę, którą ja sam w sobie zauważyłem. Literatura nas zmienia, czytanie nas zmienia i mnie też zmieniło. Ja dzisiaj wiem jedno, że to co napisałem, a jest tego dużo, odcisnęło trwały ślad na mojej duszy.
Była poezja, ale była i muzyka w wykonaniu poety. Było literackie ucztowanie w klimatycznych wnętrzach lipnowskiej "Bakalarski". W grudniu grupa będzie świętowała swoje 35. urodziny. Uroczystości odbędą się 6 grudnia w kinie Nawojka. Wstęp jest bezpłatny. Początek o godzinie 17.00.
Tekst i fot. Lidia Jagielska
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie