
Mimo wzmożonych kontroli podczas majowego weekendu nietrzeźwi nadal decydują się za siadanie za kierownicą samochodu. Nie tylko policjanci są wyczuleni na tym punkcie. Maleje tolerancja dla pijanych na drogach.
W środę 2 maja po godz. 21.00 dyżurny lipnowskiej komendy otrzymał telefon od zaniepokojonego mieszkańca Lipna. Mężczyzna informował o pijanym kierowcy, który będzie jechał ulicą Rypińską.
Na miejsce natychmiast udał się patrol policji. Mimo braku bliższych informacji policjanci od razu wytypowali kierowcę, który dziwnie zachowywał się na drodze, nie mogąc utrzymać się na swoim pasie ruchu.
- Od kierowcy opla funkcjonariusze od razu poczuli alkohol. Badanie alkomatem potwierdziło ich obawy o stan trzeźwości kierowcy. 33-latek miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Mieszkaniec gminy Lipno nie miał aktualnej polisy ubezpieczeniowej pojazdu, a auto którym się poruszał, nie było dopuszczone do ruchu - mówi mł. asp. Małgorzata Małkińska z KPP Lipno.
Policjanci zatrzymali prawo jazdy mężczyzny. Teraz za przestępstwo i popełnione wykroczenia odpowie on przed sądem. Grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności.
(ak), fot. archiwum
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie