Reklama

Komisje trudne do powołania

Gazeta CLI
27/05/2020 11:51

Nie udało się wyłonić członków obwodowych komisji wyborczych na 10 maja. Powodem była epidemia koronawirusa. Czy uda się teraz?

– 10 kwietnia upłynął termin do zgłaszania kandydatów do obwodowych komisji wyborczych, obsada wszystkich komisji w gminie Lipno wynosi 75 osób, a komitety wyborcze zgłosiły 11 osób – wylicza wójt gminy Lipno Andrzej Szychulski. – W związku z tym na terenie naszej gminy nie została powołana żadna obwodowa komisja wyborcza. Komitet kandydata na prezydenta RP Stanisława Żółtka zgłosił 2 kandydatów i komitet wyborczy kandydata na prezydenta Andrzeja Dudy zgłosił 9 kandydatów.

A kandydatów na prezydenta RP było w wyborach rozpisanych na 10 maja dziesięcioro: Małgorzata Kidawa-Błońska, Szymon Hołownia, Krzysztof Bosak, Robert Biedroń, Andrzej Duda, Mirosław Piotrowski, Władysław Kosiniak-Kamysz, Stanisław Żółtek, Paweł Tanajno i Marek Jakubiak. Niektóre partie polityczne w regionie już po ogłoszeniu naboru przez komisarza wyborczego na członków obwodowych komisji wyborczych oświadczyły, że nie będą typować swoich przedstawicieli do komisji. Powodem była troska o zdrowie potencjalnych członków komisji wyborczych. Pierwszy taką decyzję ogłosił szef Platformy Obywatelskiej w powiecie lipnowskim Jerzy Kowalski, następnie szef Polskiego Stronnictwa Ludowego Krzysztof Baranowski, jak okazało się później, także kolejni. Nie było chętnych do zasiadania w komisjach i komisji nie udało się zorganizować.

– To bardzo brzydko świadczy o naszym samorządzie – zauważa radny gminny Edward Celmer. – Bierze się pieniądze od rządu RP na budowę dróg i to jest dobrze, a wykonywać zadań na rzecz Polski się nie chce.

Sytuacja taka miała miejsce w wielu gminach, a więc gmina Lipno jest tylko obrazowym przykładem tego, co wydarzyło się przed wyborami 10 maja. Wszystkiemu winna była pandemia koronawirusa. Wybory prezydenckie 10 maja nie odbyły się, mają odbyć się w nowym terminie, w czerwcu lub lipcu, ogłoszonym przez marszałka Sejmu. Zgodnie z projektem ustawy mają być hybrydowe: korespondencyjne dla chętnych i tradycyjne, w lokalach wyborczych dla pozostałych. Epidemia trwa w najlepsze. Codziennie w Polsce sanepid notuje od 300 do 500 nowych zachorowań, umiera kilkanaście osób, czasem ponad 20 dziennie. Czy tym razem uda się utworzyć komisje wyborcze? A jeśli tak, to czy nie odbędzie się to z narażeniem zdrowia i życia członków komisji? Do tematu wrócimy.

Lidia Jagielska, fot. ilustracyjne

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo lipno-cli.pl




Reklama
Wróć do