Reklama

Kolejny cmentarz ocalony [zdjęcia]

Gazeta CLI
13/11/2024 09:42

Trwają prace na cmentarzu ewangelicko-augsburskim w Hucie Łęckiej. To kolejna zapomniana nekropolia w rejonie Łąkiego, porządkowana z inicjatywy skępianki Bożeny Ciesielskiej przez Fundację Ari Ari i Lapidaria. Zapomniane cmentarze Pomorza i Kujaw oraz wolontariuszy

Cmentarz ewangelicko-augsburski, na którym obecnie prowadzone są prace porządkowe, znajduje się w Łąkiem w gminie Skępe, ale w części miejscowości dawniej znanej jako Huta Łęcka, odrębna wieś. Przypomnijmy bowiem to, o czym obszernie informowaliśmy na naszych łamach, że kilka lat temu odnowiony został cmentarz ewangelicko-augsburski w Łąkiem, ale w sąsiedztwie Franciszkowa. Tam zidentyfikowano 63 pola grobowe, prace zakończyły się nabożeństwem ekumenicznym, odbyły się również z inicjatywy Bożeny Ciesielskiej. Tym samym obecnie w Łąkiem są dwa cmentarze ewangelicko-augsburskie, oddalone od siebie o kilka kilometrów, w dwóch częściach wsi.

– Ewenementem jest też, że jedna osoba jest właścicielem dwóch cmentarzy – mówi nam Bożena Ciesielska. – Spoczywają tutaj także ludzie z innych parafii ewangelickich, między innymi z Rypina, a więc nie tylko mieszkający w Łąkiem. Prace trwają tutaj pięć lat, ale jeszcze dużo przed nami. Na początku była wielka euforia, zainteresowanie, najwięcej ciężkiej pracy zrobiliśmy na początku. Wszystkie nazwiska spisujemy, robimy ewidencję odnalezionych grobów, powstanie tutaj także lapidarium, odnowienia wymaga krzyż drewniany, który już jest powalony i mocno zniszczony. Zorganizujemy także nabożeństwo ekumeniczne. Ten cmentarz jest większy, liczy około 130 pól grobowych.

W 1775 roku, oprócz cmentarzy, luteranie zamieszkujący Łąkie i okolice posiadali dom modlitwy, pełniący funkcję szkoły. Kantorat podlegał parafii ewangelicko-augsburskiej w Lipnie. Łęccy protestanci stanowili jedno z największych skupisk ludności ewangelickiej na ziemi dobrzyńskiej. W 1936 roku kantorat przekształcił się w filiał, a od 1937 roku stanowił już samodzielną parafię ewangelicko-augsburską. Nowa parafia w Łąkiem liczyła tuż przed drugą wojną światową około 1200 osób. Byli wśród nich oczywiście ewangelicy zamieszkujący Łąkie, ale także Hutę Łęcką właśnie, pobliskie Franciszkowo oraz Adamowo z gminy Chrostkowo. Pastorem był do roku 1939 Bruno Ochenrowitz, potem zastąpił go Eugen Hoffmann, który pełnił posługę do stycznia 1945 roku. Kaplica ewangelicka w Łąkiem istnieje do dzisiaj i obecnie pełni funkcję modlitewną, tyle że parafii rzymsko-katolickiej pw. Miłosierdzia Bożego w Skępem. Cmentarze znalazły się w drodze kupna w posiadaniu dziadka obecnej właścicielki, która z dobrej woli zachowała te miejsca w nienaruszonym stanie i oddała przed kilkoma laty do porządkowania i dokumentowania fachowcom.

Dzisiaj widzimy coraz więcej grobów, chociaż cmentarze zniszczone przez czas i zapomnienie oraz przyrodę, a może i ludzi, wymagają wciąż dużego nakładu pracy. Liczy się każda forma pomocy. Większy cmentarz nie jest jeszcze ogrodzony, posiada już tablicę informacyjną. Wiemy też, że swoich przodków odnajdują tutaj potomkowie Niemców mieszkających w Łąkiem przed laty.

– Moja rodzina wywodzi się stąd – mówi nam Jakub Rybka, ambasador Mniejszości Niemieckiej. – Przodek spoczywający na tym cmentarzu mieszkał we Franciszkowie, moi krewni pochodzą z Chojna. Kiedy przyjechaliśmy pierwszy raz na ten cmentarz, nagrobek był w ziemi, kiedy po raz drugi tu przyjechałem z tatą, odgarnęliśmy ziemię i zobaczyliśmy, że tu spoczywa nasz daleki wujek, była wielka euforia, grób został odnowiony. Prowadzimy drzewo genealogiczne, doszliśmy już do XVIII wieku.

Dzisiaj pan Jakub aktywnie włącza się w prace na nekropolii, porządkując kolejne groby i odnajdując ślady innych tam pogrzebanych Niemców. Na cmentarzu w Hucie Łąckiej pochowani są też właściciele majątku Łąkie, wywodzący się z polskiego rodu szlacheckiego Kowalskich herbu Wieruszowa: Fryderyka Joachima von Schmidt Wierusz Kowalskiego, zmarłego w 1853 roku. Tu spoczywa jego małżonka Filipina z Lehmannów (zm. w 1871 roku). Znajdujemy na porządkowanej nekropolii szczątki rodów Daze, Frydrychów, Hoffmanów, Holwegów, Klattów, Lentzów, Ottów, Pansegrauów, Flittów, Timmów, Toberów, Wilkie, Wojkie i wielu innych mieszkańców, zwykle trudniących się w Łąkiem i okolicach rolnictwem.

Na nieczynnym cmentarzu o powierzchni 49 arów zachowało się 130 nagrobków, a właściwie pól grobowych, bo po niektórych nagrobkach nic już nie zostało, oprócz kawałka betonu, oblamówki czy popękanej tablicy. Występujące na części z nich inskrypcje nagrobne zawierają dane o zmarłych oraz rozpacz za przedwczesnym odejściem najbliższych, nawiązują do wiary w życie wieczne i zbawiciela lub odwołują się bezpośrednio między innymi do Ewangelii wg świętego Mateusza, pieśni kościelnych, objawienia świętego Jana.

Cmentarz w Hucie Łęckiej to obiekt z XVIII wieku. Jest więc najstarszym cmentarzem protestanckiej kultury materialnej w gminie Skępe, wpisanym do wojewódzkiej ewidencji zabytków. Obszar jest własnością prywatną, podobnie jak drugi łęcki cmentarz.

Odnowienie obu ewangelickich nekropolii zainicjowała Bożena Ciesielska ze Skępego we współpracy z Grupą Historyczno-Poszukiwawczą Gustaw ze Skępego. Prace porządkowe i dokumentacyjne przeprowadzone zostały w 2019 roku, w ocalanie nagrobków włączają się wolontariusze ze Skępego i okolic, seniorzy, pasjonaci historii, młodzież, uczniowie szkoły w Kanigrodzie, druhowie z OSP w Łąkiem i Jarczewie, pojedynczy mieszkańcy Łąkiego, Skępego i nie tylko.

Ekspertyzę wykonała dr Alicja Drozd-Lipińska z Katedry Biologii Człowieka Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, dokumentację opracował Michał Wiśniewski ze stowarzyszenia Lapidaria. Zapomniane cmentarze Pomorza i Kujaw oraz zespół Fundacji Ari Ari. Przedsięwzięcie uzyskało dofinansowanie z Narodowego Instytutu Dziedzictwa w ramach programu Wspólnie dla Dziedzictwa 2019 oraz ze środków województwa kujawsko-pomorskiego.

Każdy, kto chce włączyć się w prace porządkowe na cmentarzu w Hucie Łęckiej, może to zrobić. My w kolejnych numerach naszego tygodnika wrócimy do tematu, by zrelacjonować wrażenia z prac, opinie ambasadora Mniejszości Niemieckiej i pokazać to, co zostało po dawnych mieszkańcach Łąkiego.

Tekst i fot. Lidia Jagielska

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo lipno-cli.pl




Reklama
Wróć do