Reklama

Kobiety mają w sobie moc

Gazeta CLI
16/03/2018 10:17

5 marca w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Lipnie odbyło się spotkanie dla przedsiębiorczych kobiet zarówno tych, które prowadzą własne działalności gospodarcze jak również tych, które dopiero myślą o założeniu firmy

Gośćmi specjalnymi biblioteki w poniedziałkowe popołudnie były autorki książki „Kobieta na swoim” Joanna Czerska-Thomas, właścicielka agencji reklamowej M4Bizz, organizatorka Charmsów Biznesu, corocznej największej w regionie konferencji dla przedsiębiorczych kobiet, współorganizatorka comiesięcznych spotkań Biznes dla Kobiet oraz Justyna Niebieszczańska, właścicielka i dyrektor zarządzający BRIDGEHEAD, specjalista PR z certyfikatem London School of Public Relations.

Ponad 20 osób

– Na nasze spotkanie przyszło ponad dwadzieścia pań, jestem więc bardzo zadowolona z zainteresowania ofertą – mówi dyrektor książnicy miejskiej Ewa Charyton. – Autorki, które od ponad ośmiu lat prowadzą swoje firmy, podzieliły się z nami praktycznymi wskazówkami, które pozwolą uniknąć wielu niepotrzebnych błędów związanych z zakładaniem lub prowadzeniem swojego biznesu. Panie zgodnie stwierdziły, że w życiu jak i w biznesie należy otaczać dobrymi i wspierającymi ludźmi, mieć marzenia, odwagę w działaniu, poczucie własnej wartości oraz umiejętność dostrzegania szans w każdej małej rzeczy. Takie spotkania polecamy wszystkim czytelnikom i bibliotekarzom.

Porady dla bizneswoman

W bibliotecznym spotkaniu z autorkami książki „Kobieta na swoim” uczestniczyły mieszkanki naszego miasta na czele z przewodniczącą rady miejskiej Ewą Urbańską. Były pytania o prowadzenie własnej działalności gospodarczej, o sposoby na sukces w biznesie, o formy księgowania, kontakty z prawnikami i doradcami. Były porady jak dobrze prowadzić firmę, jak dobierać sobie współpracowników i …jak się ubierać.

– Kobiety mają trudniej w biznesie – mówi Justyna Niebieszczańska. – Ważne jest, jak się ubierzemy, jak się zachowamy, ale najważniejsze są nasze marzenia. Nie słuchajmy koleżanek, szukajmy wsparcia z zewnątrz, a nie rady przyjaciółki. Każdą kobietę namawiam przede wszystkim do marzeń, bo to one podpowiedzą nam, czego chcemy. Ja wyznaję zasadę, że moje wybory są dobre, bo ja tak zdecydowałam. Wyciągam z nich korzyści w sensie lekcji życiowych. Jestem pierwszą osobą w rodzinie, która założyła swoją firmę, ale to nie pierwsza moja odważna decyzja. Z zawodu jestem filologiem klasycznym, pracowałam przez wiele lat jako nauczycielka, ale po urlopie zdrowotnym do pracy w zawodzie już nie wróciłam. Myślałam, że jestem wspaniała, ale okazało się, że pracy dla mnie nie było. Mieszkam w Inowrocławiu, a pracę dostała w Warszawie. Klient zagraniczny zaproponował mi współpracę pod warunkiem założenia własnej firmy. Dzisiaj wiem, że to był dobry wybór.

Współpraca z wieloma krajami

Justyna Niebieszczańska założyła firmę, napisała książkę, a dzisiaj „buduje mosty”, które łączą ludzi. Specjalizuje się 
w strategicznym planowaniu i personal PR opartym na intrakomunikacji. Od 2009 roku realizuje projekt „Lecz człowieka, nie chorobę”, w którym skupia się na doskonaleniu komunikacji lekarz-pacjent. Jako manager kanadyjskiej korporacji SciCan na kilka krajów Europy środkowo-wschodniej bywa często poza granicami naszego kraju i współpracuje ze środowiskiem międzynarodowym. Jako współorganizatorka Charmsów Biznesu, jednego z największych wydarzeń skierowanych do przedsiębiorczych kobiet na Kujawach, promuje przedsiębiorczość wśród kobiet. Jej pasją jest pisanie, dlatego organizuje spotkania z kreatywnego pisania. Od 2010 roku prowadzi blog, jest współautorką przewodnika „Jak zbudować swój wizerunek w 30 dni”. Wydała też dwujęzyczny tomik wierszy „Sub rosa”, bo uważa poezję za doskonałą formę poznawania siebie.

Trudna przeprawa

– Kobiety mają problem z podejmowaniem decyzji – mówi Joanna Czerska-Thomas. – Ja sama wiem, ze podjęcie decyzji jest najtrudniejsze. Nie ma jednak dobrych i złych wyborów. Wybór jest faktem, a to najciekawsze dzieje się dopiero po dokonaniu wyboru. Każdego namawiam do marzeń, bo ich spełnianie jest fascynujące. Ja zaczynałam jako dziennikarz, potem byłam łamaczem w gazecie, było mi trudno i ciężko, gdy musiałam do kogoś pójść, by przeprowadzić wywiad, albo gdy cała gazeta posypała mi się w środku nocy. Był płacz i zarwane noce. W życie nasze wkalkulowane jest jednak ryzyko i nigdy nie mamy 100 procentowej pewności, że decyzja jest słuszna i że to, co robimy jest najlepsze.

Pomocna dłoń dla kobiet

Joanna Czerska-Thomas to dzisiaj marketing integrator, ekspert w dziedzinie marketingu, właścicielka agencji marketingowej. Klienci mówią, że współpraca z nią daje im spokój, bezpieczeństwo i silne wsparcie w biznesie. Pozwala im skoncentrować się na tym, co dla nich najważniejsze. Joanna jest specjalistą od PR oraz absolwentką Nowoczesnego Marketingu. Jest też ekspertem w dziedzinie kompleksowej obsługi – od planowania do realizacji działań PR i marketingowych. Działa w biznesie, a także społecznie i politycznie.

Wspiera kobiety w biznesie, pisze, pasjami zaczytuje się w literaturze polskiej i zagranicznej. Współorganizuje comiesięczne spotkania Biznes dla Kobiet oraz konferencje Charmsy Biznesu. I pomaga kobietom w podjęciu decyzji o usamodzielnieniu się zawodowo i to, jak widać, z sukcesami.

– Dwa miesiące temu byłam na spotkaniu we Włocławku z autorkami książki „Kobieta na swoim” –opowiada uczestniczka poniedziałkowego spotkania w bibliotece miejskiej. – Dzisiaj jestem między etatem, a założeniem własnej firmy. Wczoraj wystawiłam w internecie stroik wielkanocny i zarobiłam pierwsze 110 złotych. Ukończyłam w tym czasie kurs florystyczny, a to autorki tej książki dały mi kopa.

Postawić na swoje

„Kobieta na swoim” to poradnik dla przyszłych i obecnych kobiet biznesu. Czytając, dowiadujemy się jak krok po kroku zostać „kobietą na swoim”, czyli niezależną, silną i wierną sobie właścicielką firmy, jak zamienić marzenie w cel i je zrealizować, jak się przygotować, przetrwać i zarobić w zgodzie ze sobą, jak być dobrym w tym, co się robi i korzystać z public relations i marketingu, jakie znaczenie w praktyce mają autentyczność i zarządzanie sobą oraz czas.

– Ja założyłam firmę w wieku 60 plus, dzisiaj dowiedziałam się, czego nie należy robić i co robię źle – mówi pani Ewa. – To wspaniałe spotkanie, bardzo ciekawe i pouczające.

Autorki książki spotkały się w naszej bibliotece z bardzo pozytywnym odbiorem. Zgromadzone panie dopytywały, słuchały, planowały i… prosiły o kontakt i kolejne spotkania. Już wiemy, że rady przydały się tym, które o założeniu firmy dopiero marzą jak i tym, które już działalność prowadzą.

Książka „Kobieta na swoim” jest już dostępna w Miejskiej Bibliotece Publicznej.  
 

Tekst i fot. Lidia Jagielska

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo lipno-cli.pl




Reklama
Wróć do