Reklama

Impreza wielkanocna w Wichowie

Gazeta CLI
15/03/2016 21:16

Zdjęcia z wielkanocnym zającem, słodkości oraz baloniki z logo CLI - to m.in. atrakcje, które 13 marca czekały na uczestników III Gminnej Wystawy Stoły Wielkanocne na Ziemi Dobrzyńskiej w Wichowie.

W poprzednich latach odbyły się już dwie edycje imprezy, dlatego gospodarze wystawy mogli być pewni, że i tym razem przyjdzie wiele osób. W wystawie udział wzięły stowarzyszenia i koła gospodyń z całej gminy. Były też panie z zaprzyjaźnionego Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Lipnie. – Po tej imprezie widać, że pobudowanie świetlic wiejskich w gminie przyniosło efekty. Sołectwa są aktywne, ludzie się integrują. Cieszy nas, że wystawę odwiedza tak wiele osób – mówi Teresa Sztuka, dyrektor Domu Kultury w Wichowie.
Po poświęceniu potraw można było przystąpić do degustacji, a więc ulubionej części imprezy. Ucztę duchową zapewnili uczniowie ZS w Wichowie i „Rycerze Floriana”, czyli chór OSP Wichowo.

– Impreza jest bardzo udana, trzeba ją kontynuować. Jestem co roku i widzę, że uczestniczy w niej coraz więcej gości. Były piękne występy, całość trzeba ocenić jak najlepiej. Niech żałują ci, którzy nie przyszli – mówi Stanisław Strużyński z Rumunek Głodowskich.

Kiermasz rękodzieła

Ważną częścią wystawy był kiermasz rękodzieła ludowego. Można było kupić wielkanocne ozdoby wykonane przez mieszkańców gminy. – Zawsze wystawiam jajeczka ze wstążeczek, również rzeczy z wikliny, palmy i kwiatki. Sprzedaje się to całkiem nieźle. Wszystko robię sama, trzeba dużo pracy i cierpliwości. Wykonanie jednej ozdoby zajmuje nawet cztery godziny, ale efekt końcowy jest piękny – opowiada Monika Pawlak z Wichowa.
– Wystawiam palemki, biorę udział w imprezie drugi raz. Ludzie dużo oglądają, nieco mniej kupują. Wykonanie palemek kosztuje wiele pracy, ale przynosi mi radość. Na pewno to lepsze zajęcie niż oglądanie seriali w telewizji – dodaje Małgorzata Zajączkowska z KGW Wierzbick.

Wyróżnienia dla wszystkich

Na koniec nastąpiło wręczenie nagród i wyróżnień. Pamiątkowe statuetki otrzymały wszystkie organizacje, które przygotowały smakołyki. Tym większe było zadowolenie gospodyń imprezy.

– Zawsze staramy się wykorzystać nowe przepisy. Teraz miałyśmy m.in. żurek, bigos, szynkę, jajka faszerowane, makowce, serniki i wiele innych. Wszystko rozdałyśmy, gościom smakowało. Najważniejsze jest jednak to, że możemy się spotkać i integrować – podsumowuje Hanna Gryczewska, przewodnicząca KGW Wichowo.

Trzecia wystawa była najlepsza z dotychczasowych, co pozwala sądzić, że dalej może być jeszcze barwniej i przyjemniej.
 

Tekst i fot. (ak)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo lipno-cli.pl




Reklama
Wróć do