
W niedzielę 19 września rozpoczęły się badania archeologiczne wzgórza św. Antoniego. Prace wykonują fachowcy pod kierunkiem dr Jadwigi Lewandowskiej, archeologa specjalizującego się w badaniach najstarszych dziejów średniowiecza i ziemi dobrzyńskiej.
– Pomysł pojawił się przy okazji badań parku – mówi Radosław Paśniewski z Urzędu Miejskiego w Lipnie i Warmińsko-Mazurskiego Stowarzyszenia Historyczno-Kolekcjonerskiego. – Stowarzyszenie "Przedmoście" otrzymało pozwolenie na przeprowadzenie badań z użyciem wykrywacza metali na terenie parku miejskiego w Lipnie. W stowarzyszeniu jest pasjonat Piotr Pniewski, który zbiera informacje od miejscowej ludności na temat wzgórza św. Antoniego, szczególnie zainteresowały go tajemnicze tunele mające prowadzić od kościoła do wzgórza. Chodził, podpytywał, czy może miasto byłoby skłonne coś w tym kierunku zrobić i okazało się, że pan burmistrz ma dobrą wolę i przychylił się do tego pomysłu. Efektem tego jest działanie wspólnie z panią archeolog Jadwigą Lewandowską. Pieniądze znalazły się na to w urzędzie miejskim, umowa została podpisana, dzisiaj mamy pierwsze spotkanie, organizacyjne z badaniami powierzchownymi z użyciem wykrywaczy metali. Badania są prowadzone dwuetapowo, jeżeli pierwsza wstępna weryfikacja przyniesie wymierne efekty, będą prowadzone prace wykopaliskowe.
Według dotychczasowych tez pierwszy gród Lipno znajdować się miał właśnie na wzgórzu św. Antoniego. Pierwsze i jedyne badania domniemanego grodziska w Lipnie przeprowadzone zostały w 1993 roku przez pracowników Instytutu Archeologii Uniwersytetu Łódzkiego. W trakcie badań sprzed 28 lat nasyp słynnego lipnowskiego wzgórza przecięto ciągiem odwiertów tak, by można było zaobserwować układ stratygraficzny wszystkich trzech platform nasypu. Problem założenia grodowego nie został jednak w badaniach z 1993 roku rozstrzygnięty, a wokół wzgórza świętego Antoniego narosło wiele legend. Teraz, z inicjatywy miasta Lipna, ruszyły kolejne badania archeologiczne. Czas na nowe perspektywy badawcze i rozprawienie się z mitami. I w niedzielne przedpołudnie na wzgórzu św. Antoniego pojawili się badacze i pasjonaci ze Stowarzyszenia Historyczno-Eksloracyjnego "Przedmoście" z Golubia-Dobrzynia i z Warmińsko-Mazurskiego Stowarzyszenia Historyczno-Kolekcjonerskiego oraz nadzorująca projekt dr Jadwiga Lewandowska.
Rezultatem prowadzonego od 19 września projektu badawczego ma być lepsze rozpoznanie dziedzictwa archeologicznego oraz podniesienie atrakcyjności i rozpoznawalności miasta. Grupa pod kierunkiem dr Jadwigi Lewandowskiej wyjaśnia nam, że jako metody badawcze w 2021 roku wykorzystane zostaną na lipnowskim wzgórzu: kwerenda naukowa, badania powierzchniowe, wizja lokalna, pozyskanie informacji o ukształtowaniu terenu z systemu ISOK (LIDAR), badania geomorfologiczne oraz wybrane metody nieinwazyjne.
Długoterminowym rezultatem tego projektu ma być upamiętnienie dziejów ojczystych i przywrócenie pamięci lokalnej poprzez odkrycie historii Lipna i jej zasobów źródłowych.
Lipnowskie dziedzictwo kulturowe, w tym archeologiczne, zdecydowanie zasługuje na uwagę, badania, ochronę i promocję. Obecne badania z inicjatywy władz Lipna odbywają się pod kierunkiem dr Jadwigi Lewandowskiej, a rozpoczęły się symbolicznie 19 września, w Europejskie Dni Dziedzictwa.
– Na wzgórzu świętego Antoniego, wzgórzu bardzo tajemniczym, wokół którego narosło wiele legend, postanowiliśmy za sprawą włodarzy Gminy Miasta Lipno, pod moim kierunkiem, w tym roku rozpocząć poszukiwanie początków Lipna, które łączone jest właśnie ze wzgórzem św. Antoniego – mówi dr Jadwiga Lewandowska, archeolog. – Dziś prowadzimy prace powierzchniowe, także z użyciem detektorów metali, w niedalekiej przyszłości prowadzone będą także inne prace, także z wykorzystaniem metod nieinwazyjnych. Dotychczasowe, pierwsze i ostatnie badania tego miejsca odbyły się w 1993 roku. Wówczas nie uzyskano odpowiedzi, czy to wzgórze skrywa pierwszą lokację Lipna, lipnowski zamek z XIV wieku. Nie wiemy, czy nasze badania przyniosą odpowiedź na to pytanie, ale nawet jeżeli nie znajdziemy castrum lipnowskiego w tym miejscu, to warto poszukać go w innym miejscu. Jesteśmy na razie na początku drogi, która jest fascynująca i może nas przybliżyć do poznania przeszłości.
Do tematu wrócimy.
Tekst i fot. Lidia Jagielska
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie