
Zatrzymany kierowca peugeota nie chciał ponosić prawnych konsekwencji nieprzestrzegania przepisów. Złapany z narkotykami chciał przekupić policjantów. Został zatrzymany i usłyszał dwa zarzuty. Jeśli badania potwierdzą obecność narkotyków w jego organizmie, usłyszy kolejny.
Policjanci ogniwa patrolowo–interwencyjnego z Lipna, pełniący nocną służbę z niedzieli na poniedziałek, zwrócili uwagę na kierującego peugeotem. Kierowca jechał bardzo dynamicznie, ścinając zakręty i przejeżdżając na przeciwległy pas jezdni.
- Zatrzymany do kontroli 36-latek był nerwowy i nieskładnie odpowiadał na pytania funkcjonariuszy, a badanie trzeźwości dało wynik ujemny. Policjanci przeprowadzili test na obecność narkotyków w organizmie mężczyzny. Wskazał on na obecność amfetaminy i MDMA. Wobec powyższego mundurowi dokonali sprawdzenia osoby i pojazdu pod kątem odnalezienia środków zabronionych prawem. W aucie znaleźli zawiniątko z zielonym suszem i masę o białym zabarwieniu, które zabezpieczyli do badań - podaje KPP Lipno.
W trakcie czynności mieszkaniec gminy Lipno zaproponował policjantom „dogadanie się”, oferując im 2000 złotych za odstąpienie od czynności. Powiedział też, że jeśli trzeba, zapłaci więcej. Wobec popełnienia kolejnego przestępstwa – przekupstwa, mężczyzna został zatrzymany.
Usłyszał zarzut posiadania wbrew przepisom ustawy marihuany i MDMA oraz próby przekupstwa funkcjonariuszy w zamian za odstąpienie od czynności służbowych. Grozi mu za to od roku do 10 lat więzienia.
Jeśli badania krwi potwierdzą obecność narkotyków w jego organizmie, usłyszy także zarzut kierowania auta pod ich wpływem. Prokurator objął go dozorem policyjnym i zakazem opuszczania kraju.
(ak), fot. ilustracyjne
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie