
Rajcy jednogłośnie uchwalili plan rozwoju i modernizacji publicznej sieci wodociągowej i kanalizacyjnej w gminie na najbliższe trzy lata, czyli do roku 2023. Wybudowana ma zostać nowa stacja uzdatniania wody w Rumunkach Karnkowskich, rozbudowana sieć wodna i kanalizacyjna. Koszt planowanych inwestycji przekroczy 5 milionów złotych.
– Obowiązek uchwalenia tego wieloletniego planu nakłada na nas ustawa o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i odprowadzeniu ścieków – informuje Grzegorz Koszczka z Urzędu Gminy Lipno. – Plan modernizacji składa się z pięciu elementów. Pierwszy to ogólne ujęcie stanu aktualnego, drugi to przedsięwzięcia rozwojowo-modernizacyjne w poszczególnych latach. Istotna jest tu budowa stacji uzdatniania wody w Rumunkach Karnkowskich i dociążenie sieci kanalizacyjnej w miejscowości Radomice oraz Karnkowo. Punkt trzeci to działania związane z monitorowaniem zużycia wody. Musimy podjąć działania mające na celu wyeliminowanie wycieków i nielegalnych przyłączy oraz nielegalnych poborów wody. Ostatnim punktem tego planu jest planowanie nakładów.
Gmina Lipno dostarcza mieszkańcom wodę i odbiera ścieki. W tym celu dysponuje obecnie dwoma wodociagami publicznymi: Głodowo i Jastrzębie, trzema ujęciami wód i jedenastoma studniami głębinowymi. W ramach trzech ujęć w gminie Lipno funkcjonują trzy stacje uzdatniania wody: w Wichowie, Głodowie i Jastrzębiu. Ścieki natomiast odbierane są przez oczyszczalnie w Radomicach, Karnkowie i Łochocinie.
W celu systematycznego udoskonalania dostępności do wody gmina planuje na najbliższe lata kolejne inwestycje. Wśród nich jest budowa stacji uzdatniania wody w Rumunkach Karnkowskich, która ma usprawnić działanie sieci wodociągu Jastrzębie, poprawić zdolność do zaspokajania potrzeb ludności oraz podnieść pewność zaopatrzenia w wodę tego rozległego wodociągu. Budowa nowej stacji w Rumunkach Karnkowskich to wydatek 3,05 mln złotych.
Planowana jest także rozbudowa samego wodociągu o 320 metrów bieżących do rozbudowującej się części Kolankowa. To ma kosztować około 40 tysięcy złotych.
Są też plany kanalizacyjne, a wśród nich budowa sieci kanalizacji sanitarnej w Karnkowie i Radomicach. Gminne oczyszczalnie ścieków posiadają bowiem wystarczającą przepustowość, by odbierać ścieki od kolejnych mieszkańców. Budowa sieci kanalizacji sanitarnej to przedsięwzięcie, które łączy i potrzeby lokalnej społeczności, i ochrony środowiska. Szczelna sieć kanalizacyjna bowiem zabezpieczy przed zanieczyszczaniem wody podziemne i gruntowe oraz powierzchnię gleby. Budowa odcinka sieci kanalizacyjnej o długości 1800 metrów bieżących w Radomicach pozwoli podłączyć kolejne 13 gospodarstw domowych, a ma to kosztować ponad 600 tysięcy złotych. W Karnkowie natomiast ma zostać do 2023 roku wybudowane 750 metrów bieżących sieci kanalizacyjnej, co pozwoli na pozbycie się szamb przez 22 mieszkańców. Kosztować to będzie ponad 860 tysięcy złotych. Rozbudowa sieci kanalizacyjnej na obszarach wiejskich jest dowodem postępu cywilizacyjnego i rozwoju wsi z dbałością o środowisko.
Władze gminy planują też inwestycje mające na celu zwiększenie efektywności energetycznej obiektów wodociągowo-kanalizacyjnych. Ma to związek z rosnącymi kosztami energii elektrycznej. Gmina zamierza zamontować małe instalacje czy mikroinstalacje odnawialnych źródeł energii na obiektach charakteryzujących się wysoką produkcją w celu zmniejszenia zużywania energii elektrycznej, a tym samym obniżenia kosztów operacyjnych danego obiektu. Tu wydatek ma oscylować wokół 400 tysięcy złotych.
– Czy przy okazji modernizacji nie czas by było pomyśleć, by ta masa wody oczyszczonej i przygotowanej do spożycia konsumpcyjnego została odizolowana drugą rurą od wody przemysłowej – podnosi radny Edward Celmer. – My marnujemy na inne cele masę wody uzdatnionej do spożycia. Myślę, że nadszedł czas, by wywołać dyskusję nad zmianą i nad pociągnięciem tym samym śladem linii wody przemysłowej. Mamy gospodarstwa rolne o wysokiej produkcji, mamy także firmy potrzebujące wody. Czas pomyśleć nad budową nitki przemysłowej.
Gmina Lipno jest gminą wiejską i rzeczywiście zapotrzebowanie na wodę jest ogromne w gospodarstwach rolnych. Nie jest jednak opłacalne wybudowanie kolejnej nitki tylko dostarczającej wodę do celów produkcyjnych.
– Ten temat był wielokrotnie przez nas analizowany, ale koszty budowy dodatkowej linii są bardzo wysokie i one przewyższają koszty związane z systemem uzdatniania – wyjaśnia Grzegorz Koszczka z Urzędu Gminy Lipno. – Nie jest poza tym teraz proste pobudowanie linii ze względu na fakt własności, przejście przez czyjąś własność jest trudne. Kiedy wcześniej ludziom podłączana była woda do celów konsumpcyjnych, byli gotowi i otwarci, a dzisiaj tych, którzy by chcieli wodę przemysłową, nie jest wielu, pozostali nie będą już tak otwarci i nie będą chcieli wpuścić nas na swoje grunty albo będą chcieli dość istotne odszkodowania za przejście przez ich grunty. Nie uważam, że ten temat jest całkowicie zamknięty, ale koszty są na dzisiaj bardzo wysokie i nieracjonalne. Ja nie mówię, że to jest zły pomysł, ale nie do końca jest możliwy do realizacji i ekonomiczny.
Gmina planuje budowę systemu monitorowania sieci wodociągowej, co pozwoli na szybką reakcję w przypadkach stwierdzenia nielegalnego poboru wody z hydrantów lub przyłączy. Kontynuowana jest też wymiana wodomierzy i proces wdrażania radiowego odczytu stanu liczników. Wszystko ma służyć temu, żeby wody w kranie nikomu z mieszkańców gminy Lipno nie zabrakło.
Tekst i fot. Lidia Jagielska
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie