
Do wyścigu o mandat radnego Rady Miejskiej w Skępem w wyborach uzupełniających zgłosiły się dwa komitety wyborcze: Jarosława Gołębiewskiego i Wojciecha Budzyńskiego. Do urn mieszkańcy części miasta pójdą 9 sierpnia.
Termin na zgłaszanie list kandydatów na radnych w nadchodzących wyborach uzupełniajacych do Rady Miejskiej w Skępem, w okręgu nr 2, upłynie 5 lipca, ale do minionego poniedziałku 15 czerwca komisarz wyborczy we Włocławku czekał na zgłoszenia komitetów wyborczych utworzonych na te wybory i deklaracje o zamiarze zgłaszania przez nie kandydatów.
– W wyborach uzupełniających do Rady Miejskiej w Skępem zarządzonych na 9 sierpnia przyjąłem zawiadomienia wyborców o utworzeniu komitetów wyborczych: KWW Jarosława Gołębiewskiego i KWW Wojciecha Budzyńskiego – informuje Piotr Kozubowicz, komisarz wyborczy KBW we Włocławku.
Pełnomocnikiem komitetu wyborczego Jarosława Gołębiewskiego jest Maria Szwech, a KWW Wojciecha Budzyńskiego Zdzisław Małkiewicz.
Jarosław Gołębiewski radnym miejskim już w Skępem był. W ostatnich wyborach w 2018 roku także kandydował, z listy Polskiego Stronnictwa Ludowego. Zdobył drugie miejsce, za Wojciechem Budzyńskim, ciesząc się poparciem 82 wyborców. Budzyński zdobył 90 głosów i wszedł do rady miejskiej z okręgu nr 2, z listy byłego burmistrza Andrzeja Gatyńskiego. Uprawnionych do głosowania w okręgu jest blisko 400 osób. W 2018 roku kandydatów było trzech (77 głosów zdobył przedstawiciel komitetu obecnego burmistrza Piotra Wojciechowskiego).
Teraz mamy dwa komitety wyborcze, więc prawdopodobnie i dwóch kandydatów. I to laureatów poprzedniego wyścigu, sprzed dwóch lat, tyle że występujących z imiennych komitetów wyborczych. O ile nie dziwi nikogo kandydatura w tym rozdaniu Jarosława Gołębiewskiego, to już zaskoczeniem jest aktywność wyborcza Wojciecha Budzyńskiego. Debiutujący w Radzie Miejskiej w Skępem Budzyński w 2018 roku pokonał 8 głosami Gołębiewskiego, radnym był zauważalnym, dopytywał, wnioskował, komentował. Aż do czasu wygaszenia mu mandatu przez radę miejską, większością 10 rajców, przy 2 przeciwnych i 2 wstrzymujących się, w czerwcu 2019 roku. Przełomowe głosowanie poprzedził błąd, potem skorygowany, w adresie zamieszkania Budzyńskiego popełniony przez radnego w zeznaniu majątkowym. Było też pismo od grupy mieszkańców.
– W ocenie mieszkańców gminy Skępe, wynikającej ze złożonego pisma, okoliczności faktyczne nie wskazują na to, że radny zamieszkuje na terenie gminy, natomiast radny nie przedstawił wystarczających argumentów, żeby orzec inaczej – wyjaśniał wtedy Janusz Kozłowski, przewodniczący Rady Miejskiej w Skępem.
Chodziło o utratę prawa wybieralności z powodu podniesionego przez radę faktycznego zamieszkiwania Wojciecha Budzyńskiego poza swoim okręgiem wyborczym, mimo że w okręgu był zameldowany.
Były argumenty stron, większość radnych jednak uznała, że Budzyński utracił prawo bycia radnym i mandat mu wygasili, a sam zainteresowany utrzymywał, że jest i formalnym (z zameldowania), i faktycznym (z fizycznego pobytu) mieszkańcem Skępego. I zdania nigdy nie zmienił. Z uchwałą kolegów radnych wykluczającą go z rajcowskiego gremium poszedł do sądu. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Bydgoszczy w sierpniu 2019 roku uchylił uchwałę RM w Skępem, do sądu poszły tym razem władze skępskiego ratusza. Naczelny Sąd Administracyjny wyrok bydgoskiego WSA uchylił w całości, skargę Budzyńskiego oddalił, mandat radnego został ostatecznie wygaszony 25 lutego 2020 roku. Postanowienie NSA kończy bowiem drogą sądową. Po prawomocnym wyroku NSA radny Budzyński nie krył zaskoczenia, oburzenia i podkreślał, że czuje się i jest mieszkańcem Skępego.
Informacja przekazana nam przez komisarza wyborczego pozwala sądzić, że zdania radny Budzyński nie zmienił i ze Skępem nie zamierza się rozstać. Czy odzyska mandat radnego? Co na tę kandydaturę powiedzą jego wyborcy? Jak zostanie oceniona dotychczasowa praca w radzie i walka o utrzymanie mandatu? Odpowiedzią na te pytania będzie wynik wyborczy w okręgu nr 2 już 9 sierpnia.
Obecnie, od 25 lutego Rada Miejska w Skępem obraduje w 14-osobowym składzie. Zmieni się to w sierpniu. Wybory uzupełniające wskażą nowego radnego. Wszystko wskazuje na to, że będzie to Jarosław Gołębiewski lub Wojciech Budzyński.
9 sierpnia do urn pójść może około 400 skępian, uprawnionych do głosowania mieszkańców ulic: Sierpeckiej, Mikołaja Kościeleckiego, Płockiej, Rynku, Torfowej, Bagiennej, Cegielnej, Krótkiej, Łąkowej, Piaskowej i Warszawskiej. Głosowanie odbywać się będzie w drugą sierpniową niedzielę w godzinach od 7.00 do 21.00. Kampania wyborcza potrwa do północy 7 sierpnia. Mieszkańcy niepełnosprawni o znacznym lub umiarkowanym stopniu niepełnosprawności oraz wyborcy po ukończeniu 60. roku życia (najpóźniej w dniu wyborów) mogą głosować korespondencyjnie. Muszą taką wolę zgłosić komisarzowi wyborczemu do 25 lipca. Do 4 sierpnia komisarz będzie miał informację także o ewentualnej konieczności głosowania korespondencyjnie przez osoby kwarantannowane lub przebywające w izolacji czy leczone z racji zakażenia koronawirusem. Wybory bowiem być może odbędą się jeszcze w czasie epidemii.
Do tematu wrócimy. 5 lipca, gdy upłynie termin zgłaszania list kandydatów w Miejskiej Komisji Wyborczej, dowiemy się czy dwa zarejestrowane komitety wyborcze przełożą się na dwóch kandydatów na radnych: Jarosława Gołębiewskiego i Wojciecha Budzyńskiego.
Tekst i fot. Lidia Jagielska
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Znowu chce kłamać że mieszka w skępem .
Budzyński masz tupet. Nigdy nic nie zrobiłeś dla okręgu z którego startujesz i na dodatek mieszasz do tego biedną starszą panią. WSTYD !!!!!! WSTYD !!!!!!!!!!!!
Na ćwiartuchnę zajrzymy do Wojtaszka. Toć chyba jakąś parapetówkie na to nowe garowanie w Skępem zrobi. Stary cwaniak. Teściowa powinna psem takiego poszczuć a nie kłamstwa opowiadać po wsi.