Reklama

Będą podwyżki, ale... mniejsze

Gazeta CLI
08/01/2020 12:16

Rajcy gminni jednogłośnie uchwalili stawki podatków lokalnych na 2020 rok. Zamiast proponowanych w przypadku podatku od nieruchomości i środków transportu przez wójta Andrzeja Szychulskiego podwyżek wprowadzili swoje – niższe o 5 procent.

– Ustaliliśmy, że nastąpi podwyżka podatków o 15 procent i za tym optujemy – mówi wójt Andrzej Szychulski. – Myślę, że sytuacja jaka będzie nas dotyczyć w 2020 roku, budzi pewne obawy z naszej strony, bo jako samorząd będziemy mieć mniejsze wpływy z różnych źródeł, a zarazem większe koszty dotyczące placówek oświatowych, pomocy społecznej czy instytucji kultury, bibliotek. Wiemy, że opłaty za energię elektryczną w przypadku naszej gminy będą wyższe o 30 procent. Mamy świadomość tego, że w 2020 roku najniższe uposażenie wyniesie 2,6 tys. zł, więc koszty pracownicze wzrosną.

Władze gminy zaproponowały podwyżkę podatku rolnego o 10 procent i radni ją zaakceptowali. Do kasy gminy Lipno wpłynie więc 967 tys. zł, a gdyby radni ustalili maksymalną dopuszczalną stawkę ogłoszoną przez ministra finansów (tak jak zrobili radni miejscy w Lipnie wspólnie z władzą) byłoby to 1,028 mln zł. Stosując ulgi, gmina ma i mniej środków od mieszkańców z tytułu podatków, i mniejszą subwencję. Gmina Lipno jednak maksymalnych stawek nawet nie proponowała, a i tak rajcy nie zgodzili się na propozycje podwyżek podatków od nieruchomości i środków transportu. Wprowadzili swoje poprawki i zgodnie je przegłosowali. Wszystko w trosce o dobro mieszkańców swojej gminy.

– Ja proponuję stawki od nieruchomości sprowadzić do 10 procent – wnioskuje radny Stanisław Strużyński. – Liczę się z tym, że podwyżek podatków nie było już 10 lat, dlatego z 15 proponuję 10 procent podwyżki.

I tak np. za metr kwadratowy gruntu mieszkańcy gminy Lipno zapłacą 0,61 zł, za metr budynku mieszkalnego 0,69 zł, związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej 21 złotych za metr powierzchni.

– Bardzo pozytywna jest reakcja kolegi z klubu PSL o obniżeniu podwyżki z 15 na 10 procent – zauważa radny Edward Celmer. – Popieram 10-procentową podwyżkę, wzrost jest uzasadniony, ale przesadzać nie możemy, bo nie należymy do potęg gospodarczych.

Radni jednogłośnie podwyżki 10-procentowe, czyli według pomysłu radnego Strużyńskiego uchwalili. I takie właśnie będą obowiązywać w 2020 roku w gminie Lipno, chociaż nie jest to dobra wiadomość dla budżetu gminy.

– Przy zastosowaniu stawek podatków podwyższonych o 10 procent w przypadku naszej gminy są one niższe po podwyżkach niż w innych gminach powiatu lipnowskiego, jesteśmy na najniższym poziomie – zauważa wójt Szychulski. – Gdybyśmy zastosowali maksymalne stawki podatku od nieruchomości, mielibyśmy 1,96 mln zł, a będziemy mieć 1,4 mln zł. Zastosowana ulga to 551 tysięcy złotych. Trzeba mieć świadomość, że jeśli będziemy mieli pomniejszoną również subwencję to tak jakbyśmy z tego tytuły stracili możliwość wybudowania 1 kilometra drogi. Ta obniżka o 5 procent jest możliwa tylko do czasu, kiedy będzie nam wystarczać na podstawowe potrzeby, w przeciwnym razie będziemy ograniczać wydatki lub szukać innych źródeł dochodów, by posiadać środki na wydatki majątkowe, bo mamy jeszcze dużo do zrobienia.

Identyczny los spotkał projekt podwyżek podatku od środków transportu. Radny Strużyński w imieniu klubu PSL także zawnioskował o obniżenie podwyżek, a wszyscy radni propozycję przyjęli. Zgodnie z tą uchwałą właściciele np. samochodów ciężarowych o masie powyżej 3,5 tony zapłacą 541 złotych (w przypadku propozycji wójta było to 592 zł), powyżej 5,5 tony – 814 złotych (a nie 891 zł), powyżej 9 ton – 1082 zł (a nie 1185 zł). Za autobusy z liczbą miejsc siedzących do 22 podatek wyniesie w 2020 roku 1575 złotych (gdyby przeszła propozycja wójta byłoby 1725 zł), za autobusy z liczbą miejsc siedzących powyżej 22 trzeba będzie zapłacić 2069 zł (ale nie 2266 zł).

– Dużo przewoźników by od nas odeszło i ja sam bym to zrobił, gdyby przeszła ta pierwotna propozycja, chociaż byłoby to mało patriotyczne – chwali pomysł kolegów z rajcowskiej ławy Edward Celmer. – Stawki podatków od środków transportu nie są małe, szczególnie dla właścicieli wielu jednostek. Podatki przewoźników zabijają, a samochody krążą po całej Europie. Dziękuję za przyjętą poprawkę.

Dzięki wnioskowi radnego Stanisława Strużyńskiego i jednogłośnemu poparciu ze strony wszystkich radnych mieszkańcy gminy Lipno zapłacą wyższe podatki niż w 2019 roku, ale niższe niż proponowane przez władze gminy. Konsensus zapewne wyjdzie na korzyść właścicielom i nieruchomości, i samochodów ciężarowych. Taka postawa radnych zasługuje na obywatelską pochwałę.

Tekst i fot. Lidia Jagielska

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo lipno-cli.pl




Reklama
Wróć do