
Kolorowe stroje, bajeczny wystrój, konkursy i wyjątkowi goście – w takiej aurze bawiły się dzieci z Wielgiego podczas balu w towarzystwie elfów i św. Mikołaja. W zabawie uczestniczyły także śnieżynki i wróżka, które nie pozwoliły, by przedszkolaki się nudziły
W sobotę sala widowiskowa Gminnego Ośrodka Kultury wyglądała bajecznie i kolorowo, przystrojona łańcuchami, serpentynami i balonami. Spotkanie upłynęło pod hasłem „Fabryka św. Mikołaja”. Na imprezie poprowadzonej przez wróżkę nie mogło zabraknąć konkursów, tańców z balonami, „zadań z kapelusza” oraz pracowni małego chemika. Dzieci świetnie się bawiły biorąc udział w atrakcjach przygotowanych przez animatorów. Skoczna i rytmiczna muzyka zachęcała do tańca.
– Tu jest cudownie. Jest tak wiele zabaw i konkursów i jeszcze ta niespodzianka, o której co chwilę przypomina pani Wróżka – mówił siedmioletni Kuba Wojciechowski.
Na sali podczas pląsów robiło się kolorowo, a to za sprawą wymalowanych na twarzach dzieci postaci z bajek. – Ja chciałam, żeby pan Elf namalował mi na buzi Kubusia Puchatka, ponieważ bardzo lubię czytać o jego przygodach i często oglądam kreskówki w telewizji – mówi Ania Bogucka, uczestniczka balu.
Uśmiech nie znikał z twarzy dzieci mimo chwilowego zmęczenia, a śnieżynki zachęcały do śpiewania znanych świątecznych piosenek. Największy zachwyt wywarł na maluchach pokaz „magii” rodem z pracowni chemicznej. W trakcie mikołajkowych szaleństw można było posilić się słodką przekąską.
Tekst i fot. (mb-g)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie