
27 listopada w parafii Miłosierdzia Bożego w Skępem, z inicjatywy proboszcza ks. Romana Murawskiego, odbyły się Pierwsze Zaduszki Strażackie. Mszy świętej przewodniczył ks. dr Andrzej Zakrzewski, diecezjalny kapelan strażaków.
– Chcemy wyprosić miejsce w niebie dla strażaków z naszych jednostek, którzy poświęcali się dla dobra drugiego człowieka, dla dobra nas – podkreślał proboszcz parafii Miłosierdzia Bożego w Skępem ks. Roman Murawski. – Aby święty Florian wyprosił dla nich wszystkich miejsce w domu Boga. Cieszę się z dzisiejszej obecności braci strażackiej naszej gminy. Modlitwę jesteśmy winni tym, którzy do tej pory uczyli nas, co to znaczy kochać drugiego człowieka, kochać Boga. Pamiętamy o tych, którzy poprzedzili nas w drodze do wieczności.
W sobotnie popołudnie w skępskiej świątyni zgromadzili się druhowie z gminy Skępe. Wybrzmiały nazwiska zmarłych strażaków, przy krzyżu zapłonęły znicze, mundurowi złożyli kwiaty, duchowni przewodniczyli modlitwie w intencji skępskich strażaków pełniących już wieczną wartę.
– Cieszę się, że dzisiaj do licznej grupy miejscowości w naszej diecezji dołączyło Skępe – mówił ks. Andrzej Zakrzewski. – Jezus Chrystus czeka na każdego z nas, musimy być gotowi na spotkanie z nim w każdej chwili, niezależnie od wieku. Dzisiaj wspominamy zmarłych strażaków, a nie wiemy, kiedy naszą parafię, miejscowość, rodzinę, jednostkę obiegnie wiadomość o naszej śmierci. Ciągle jesteśmy w drodze.
Podniosła i znacząca dla lokalnej społeczności oraz gminnej braci strażackiej uroczystość modlitewna zainaugurowana w świątyni Miłosierdzia Bożego w Skępem przez jej proboszcza zapewne już na stałe wpisze się w piękne, listopadowe wspomnienie zmarłych, bo bezwzględnie wypełniła lukę we wspólnej modlitwie i ocalaniu od zapomnienia tych, którzy bezinteresownie stali na straży bezpieczeństwa mieszkańców.
Tekst i fot. Lidia Jagielska
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
A gdzie maseczki