Reklama

Świętowali z ministrem w Lipnie

Gazeta CLI
28/08/2018 10:33

Samorządowcy miasta, gminy i powiatu lipnowskiego oraz mieszkańcy i goście uczcili 98. rocznicę cudu nad Wisłą oraz święto Wojska Polskiego. Główne uroczystości odbyły się przy Pomniku Niepodległości w parku miejskim po godzinie 12.00, a poprzedziła je msza święta w lipnowskiej farze i odsłonięcie tablicy upamiętniającej setną rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości

– W takich dniach musimy sobie uzmysłowić, że siła Polski bierze się z ducha narodu, z woli decydowania o sobie tu w Polsce, a nie słuchania innych, szczucia różnych grup społecznych na siebie, donoszenia za granicę, tak jak robili ci, którzy doprowadzili do upadku Polski i rozbiorów, załatwiając często swoje prywatne interesy – mówił w środę przy lipnowskim pomniku minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski. – W duchu i sile narodu są nasze zwycięstwa i nasza przyszłość, dobrobyt, sprawiedliwość w naszym państwie. O taką Polskę walczyli w 1920 roku ci, których upamiętnia ten przedwojenny pomnik, taką Polskę nosili w sercach. I o taką Polskę powinniśmy my teraz walczyć, nie szczędzić sił i naszej pracy. Polska wolnych i dumnych Polaków będzie trwała wiecznie pod warunkiem, że będziemy wspólnotą, że będziemy rozumieli że ta wspólnota nie może być przez różnych sprzedawczyków rozrywana od środka. Tylko wtedy nikt nam nie zagrozi, będziemy mogli rozwijać się zgodnie z naszym wielowiekowym doświadczeniem, tak jak my Polacy będziemy chcieli.

To było wyjątkowe świętowanie, bo i okazje do tego skumulowały się. 15 sierpnia w Lipnie odbyły się zarówno uroczyste obchody święta wojska polskiego, 98. rocznicy cudu nad Wisłą oraz uroczystość wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny jak i setnej rocznicy odzyskania niepodległości przez nasz kraj. Świętowanie rozpoczęła msza święta odprawiana w intencji ojczyzny w kościele pod wezwaniem WNMP w Lipnie, przy pomniku niepodległości mieszkańcy i przybyli goście oddali hołd bohaterom i złożyli kwiaty, wartę honorową pełnili lipnowscy policjanci, a o wciągnięcie flagi na maszt zadbali strażacy pod dowództwem Jerzego Fydrycha. Nie zabrakło pocztów sztandarowych, przedstawicieli partii politycznych, włodarzy z regionu, dzieci i dorosłych, lipnowian i gości.

– Zebraliśmy się dzisiaj przy pomniku niepodległości, by dać świadectwo szacunku i patriotyzmu dla historii naszej ojczyzny, by uczcić pamięć tych, którzy poświecili życie w imię niepodległości i jedności – mówił burmistrz Lipna Paweł Banasik. – Stojąca na placu Dekerta tablica katyńska, odsłonięta trzy lata temu z udziałem ministra Ardanowskiego, przypomina nam losy polskich żołnierzy, którzy padli ofiarą Stalina dwadzieścia lat od bitwy warszawskiej. Wśród jeńców zamordowanych w katyńskim lesie byli polscy dowódcy wojskowi z 1920 roku. Biskup Józef Guzdek porównał Polskę do drzewa, które od jesieni 1918 roku było podlewane obficie potem i krwią naszych rodaków. Dzięki podejmowanym wysiłkom ciągle jednak rośnie i przynosi plon rozwoju gospodarczego i poprawę życia obywateli. Wojsko jest stale obecne w życiu Polaków wzbudzając poczucie bezpieczeństwa. Niech słowa ze sztandaru „Bóg honor ojczyzna” będą zawsze na pierwszym miejscu i kierują naszymi działaniami na rzecz pokoju. Dzisiaj składamy hołd wszystkim żołnierzom, którzy polegli, ale także weteranom i kombatantom, którzy o Polskę walczyli.

Modlitwie na parkowym wzgórzu niepodległości przewodniczył ks. Leszek Wojciechowski z lipnowskiej fary, oprawę muzyczną zapewnił Mirosław Bytner i jego orkiestra, a część artystyczną Arkadiusz Świerski i artyści z domu kultury. Uroczystość poprowadził Krzysztof Kowalewski z MCK w Lipnie.
 

Lidia Jagielska

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo lipno-cli.pl




Reklama
Wróć do