Reklama

Jest nowy proboszcz

Gazeta CLI
22/07/2019 08:39

8 lipca biskup diecezji włocławskiej ks. Wiesław Alojzy Mering uroczyście wprowadził do lipnowskiej fary jej nowego proboszcza, ks. Mirosława Korytowskiego.

– Staję przed wami w tym jakże ważnym dla mnie dniu pełen obaw, lęków, niepewności – mówił w pierwszych słowach skierowanych do swoich lipnowskich parafian ks. Mirosław Korytowski. – Po głowie toczą się myśli, jak to będzie, czy sobie poradzę i szukam wsparcia u tych, którzy teraz mnie otaczają i na których zawsze mogę liczyć. Jak dziecko rzuca się w ramiona ojca, matki, tak i ja kapłan rzucam się w ramiona Boga Ojca i modlę się słowami "tato, ty wiesz, co dla mnie najlepsze, ty wiesz więcej niż ja, więc oddaję się tobie z ufnością". Dziękuję biskupowi włocławskiemu za osobiste wprowadzenie, za zaufanie. Cieszę się, że dzisiaj jest ze mną moja mama, siostra i siostrzeniec. Dom rodzinny zawsze będzie dla mnie ostoją. Na mojej drodze zawsze ważną rolę odgrywali przyjaciele, bo słusznie ktoś powiedział, że człowiek bez przyjaciół umiera. Ważny dla mnie jest każdy człowiek.

Ks. Mirosław Korytowski na stanowisku proboszcza lipnowskiej parafii pod wezwaniem WNMP zastąpił ks. Henryka Amroziaka, który odszedł na emeryturę. Nowy proboszcz święcenia kapłańskie przyjął 3 czerwca 1995 roku. Proboszczem był dotychczas w Rossoszycy. Urodził się i wychował w Piotrkowie Kujawskim.

– Nie bierze się wędki przypadkowo, ona ma służyć w zdobyciu pokarmu, w przyniesieniu radości, ma służyć radości, dostatkowi, zasobności – mówił w poniedziałek biskup włocławski ks. Wiesław Alojzy Mering. – I to jest właśnie rola proboszcza, który ma troszczyć się, sprawić, by jego wierni czuli się w kościele jako wspólnocie akceptowani, by mieli poczucie swojej godności, żeby mogli wychodzić stąd nakarmieni tymi cudami, które Chrystus nam zostawił. To łowienie, posługiwanie się wędką słowa, jest pierwszym zadaniem proboszcza. Ważne będzie kontynuowanie dzieł poprzedników, ale najważniejsze będzie, żeby proboszcz Mirosław mógł powiedzieć, że ten kościół jest domem Boga, bo przecież Bóg jest domem człowieka. Kościół jako wspólnota musi być domem ludzi.

Duszpasterzował będzie w lipnowskiej farze razem z dwoma wikariuszami: dotychczasowym ks. Jakubem Kupińskim (z 3-letnim stażem kapłańskim) i posługującym w Lipnie od kilku tygodni ks. Adrianem Niebudkiem (z 5-letnim stażem kapłańskim).

– Ksiądz Mirosław Korytowski miał piękne sukcesy w Rossoszycy – przypomniał ordynariusz ks. bp. Mering. – To była jego pierwsza parafia proboszczowska. Przyszedł do kościoła kompletnie zrujnowanego, gdyby tam nie pojawiła się jego wola pracy i umiejętność tej pracy, trudne zabiegi ks. Mirosława o środki, to dzisiaj być może tego kościoła w Rossoszycy by nie było. Zostawił po sobie świątynię umocnioną, upiększoną i stabilną. Ja wiem, że Rossoszyca płacze za ks. Mirkiem dzisiaj, ale mam też świadomość, że tu w Lipnie jest jeszcze bardziej potrzebny. Zapewne wielu tutejszych wiernych myśli jeszcze o poprzednim proboszczu, którzy odszedł na własne życzenie, ale wielu przyzwyczaiło się do jego sposobu bycia. Życzę, by proboszcz Mirosław, kontynuując wiele dobrych dzieł swoich poprzedników, zbudował tu dom wypełniony wiarą Boga, radością, optymizmem, nadzieją. To są wartości, które potrafią nas jednoczyć, a pilniejszego zadania ponad jednoczenie obecnie w Polsce nie ma.

Proboszcza ks. Mirosława Korytowskiego przywitali w poniedziałek księża z całej diecezji włocławskiej z jej ordynariuszem ks. bp Wiesławem Meringiem i nowym dziekanem dekanatu lipnowskiego ks. Henrykiem Kołodziejczykiem (proboszcz parafii Michała Kozala zastąpił na stanowisku dziekana ks. Henryka Ambroziaka) na czele, parafianie, lipnowscy strażacy ochotnicy, dzieci z Regionalnego Zespołu Artystycznego TMZD, władze miasta z burmistrzem Pawłem Banasikiem i powiatu ze starostą Krzysztofem Baranowskim na czele.

Tekst i fot. Lidia Jagielska

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Była parafianka. - niezalogowany 2019-08-24 21:00:41

    Współczuję Lipszczankom :-(

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2019-09-01 21:50:41

    ?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Gośćanonim - niezalogowany 2019-09-03 17:07:59

    ...A to niby dlaczego?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Była parafianka - niezalogowany 2019-09-20 12:23:50

    Zobaczycie, po „owocach” go poznacie.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Gośćirys - niezalogowany 2019-10-28 09:23:48

    Co to za owoce

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Prawdomówna - niezalogowany 2020-11-07 15:38:47

    Współczuję parafianom Lipna.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Prawda o Korytowskim - niezalogowany 2021-07-04 17:18:31

    Najlepiej postawę tego pseudoksiędza oddaje Słowo Boże : „Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy, bo podobni jesteście do grobów pobielanych, które z zewnątrz wyglądają pięknie, lecz wewnątrz pełne są kości trupich i wszelkiego plugastwa. Tak i wy z zewnątrz wydajecie się ludziom sprawiedliwi, lecz wewnątrz pełni jesteście obłudy i nieprawości”. (Mt 23, 27-28)

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo lipno-cli.pl




Reklama
Wróć do