
Powiatowy Zespół ds. Zarządzania Kryzysowego pod przewodnictwem starosty lipnowskiego Krzysztofa Baranowskiego przeprowadził wraz z Gminnym Zespołem Zarządzania Kryzysowego Gminy Kikół wspólne ćwiczenia pod kryptonimem „KOBRA 2019”.
Do wzięcia udziału zostali zaproszeni przedstawiciele wszystkich gmin z terenu powiatu lipnowskiego, a także Komendant Powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Lipnie, Komendant Powiatowy Policji w Lipnie wraz ze współpracownikami oraz przedstawiciele inspekcji powiatowych, a także Wojskowej Komendy Uzupełnień we Włocławku. Ćwiczenia zostały podzielone na dwie części, w części teoretycznej zostały zaprezentowane i przedyskutowane scenariusze epizodów mogących zaistnieć na terenie powiatu, a wymagających współdziałania na szczeblu powiatowym.
Podczas burzliwej narady ustalono nie tylko potencjalne zagrożenia, które mogłyby się pojawić w wyniku np. wybuchu bombowego w budynku szkoły, włamania do stacji uzdatniania wody z podejrzeniem zanieczyszczenia ujęcia wody pitnej, czy znalezienia padłych zwierząt w zbiorniku wodnym, ale także wspólne wnioski w zakresie minimalizowania wpływu tego typy zdarzeń na życie i normalne funkcjonowanie mieszkańców gmin czy powiatu.
Dzięki wymianie zdań udało się wypracować wspólne wnioski w zakresie zarówno tego jak minimalizować ryzyko wystąpienia danych zagrożeń, jak również jakie działania na przyszłość należałoby podjąć w przypadku czasowego braku np. wody pitnej dla mieszkańców oraz zwierząt hodowlanych.
Drugą część ćwiczeń stanowił pokaz współdziałania służb w terenie. W manewrach wzięły udział jednostki ochotniczej straży pożarnej z Kikoła, Chlebowa oraz Moszczonnego, a także lipnowskiego WOPR i policji. Zebrani mogli obserwować na żywo jak ewentualnie mogłaby przebiegać akcja gaszenia pożaru, pościgu policyjnego za grupa uzbrojonych osób oraz ich zatrzymanie we współpracy z jednostką WOPR-u.
– Takie ćwiczenia w terenie to nie tylko widowiskowa „akcja”, ale przede wszystkim możliwość praktycznego sprawdzenia, jak dane zdarzenie może wyglądać, jak przebiegałaby ewentualna współpraca różnych jednostek i służb. Takie symulacje pozwalają przede wszystkim na sprawdzenie jak zafunkcjonują teoretyczne rozwiązania ”na sucho”, ponieważ przy prawdziwym zdarzeniu nie ma czasu na zastanawianie się jak będzie lepiej, a nam wszystkim zależy nie tylko na bezpieczeństwie mieszkańców, ale też na tym, żeby służby wyjeżdżające do akcji wracały w takim samym składzie – mówi starosta Krzysztof Baranowski.
(ak), fot. ilustracyjne
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie