
Nasi Czytelnicy otrzymali gęsie tuszki wygrane w konkursie „Gęsina na świętego Marcina” organizowanym przez marszałka województwa Piotra Całbeckiego
Dla mieszkańców naszego województwa marszałek Piotr Całbecki przeznaczył w tej edycji gęsinowych konkursów 2018 świeżych gęsich tuszek, które były daniem głównym na świątecznym, rodzinnym obiedzie z okazji Narodowego Święta Niepodległości 11 listopada. Gęś można było wygrać w konkursach organizowanych przez regionalne i lokalne media w ramach akcji „Kujawsko-Pomorska Gęsina na Świętego Marcina”, w tym także przez tygodnik CLI.
– Zasługujemy na to, by czuć dumę z bycia Polakiem i móc w naturalny sposób kultywować i przekazywać patriotyzm oraz związany z nim system wartości w rodzinnych i lokalnych społecznościach. Zachęcam wszystkich mieszkańców naszego regionu do docenienia walorów kulinarnych gęsiny i celebrowania Narodowego Święta Niepodległości przy rodzinnym stole – podkreśla marszałek Piotr Całbecki.
W organizację konkursu włączyło się 39 redakcji z naszego województwa. Nasi Czytelnicy odpowiedzieli na pytania konkursowe, zostali szczęśliwie wylosowani, otrzymali vouchery i w minioną sobotę otrzymali gęsią tuszkę.
– Już kolejny raz wygrałam właśnie w CLI – mówi pani Dorota. – Cieszę się oczywiście, chociaż gęsina u mnie na stole zagości pewnie dopiero w poniedziałek, bo do jutra ciężko będzie się wyrobić. Ale poniedziałek jest dniem wolnym od pracy, więc będziemy świętować z gęsiną na stole.
Wśród szczęśliwców są Czytelnicy, którzy zawsze czekają na październikowe konkursy z gęsiną w roli głównej i wielu z nich po raz kolejny udaje się wygrać. Są też debiutanci, którzy spróbowali swoich sił pierwszy raz w konkursie ogłoszonym przez CLI.
– Bardzo cieszymy się z wygranej, wcześniej zawsze gęś kupowaliśmy od rolników, bo jest to mięso bardzo zdrowe i smaczne, a tym razem mąż zgłosił odpowiedź i udało się, mamy voucher, a zaraz po powrocie do domu bierzemy się do przygotowania gęsi do jutrzejszego pieczenia z jabłuszkami i majerankiem – zdradza pani Ania. – W świąteczną niedzielę będziemy czcić setną rocznicę odzyskania niepodległości w rodzinnym gronie, z uwielbianą przez nas wszystkich gęsiną kołudzką.
Czytelnicy zdradzili nam, że gęsie tuszki najczęściej będą serwowane jako gęś pieczona, faszerowana, z jabłkami, z ziołami, w rękawie, ale też z żurawiną, a nawet z rodzynkami czy pomarańczami. Są zwolennicy rosołu, pasztetu z gęsi i oczywiście tradycyjnej czarniny z gęsi z owocami.
Tekst i fot.
Lidia Jagielska
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie