
Za nami trzeci Festiwal Smaku „Gęsina z Wartą” organizowany w Wierzbicku. Koła gospodyń z terenu gminy Lipno przygotowały potrawy z gęsiny, które rywalizowały o tytuł najlepszej.
Na bogato zastawionym stole w remizie strażackiej w Wierzbicku znalazło się 30 różnych potraw. Były to nie tylko dania z gęsiny, ale również ciasta i ciasteczka. Degustacja dotyczyła również domowych nalewek. – Rzuciliśmy hasło gęsina, a panie z kół miały już wiele pomysłów i bardzo się zaangażowały. Cieszymy się z tego, bo właśnie ten festiwal ma służyć wspólnej integracji i współpracy – mówi Sylwia Graczykowska z agencji ubezpieczeniowej Mini-Max Piotr Kycia w Lipnie, współorganizator festiwalu.
Co roku do udziału w festiwalu zapraszanych jest coraz więcej kół. Oprócz koła współorganizatorów – Stowarzyszenia Wierzbiczanki, w festiwalu wzięły udział cztery inne grupy. Były to koła gospodyń wiejskich z Trutowa, Popowa, Krzyżówek oraz Stowarzyszenie Koło Gospodyń Wiejskich Jagna z Tłuchowa.
Podczas spotkania wybrano komisję, która degustowała przygotowane potrawy, a następnie wybrała wśród nich najlepsze smaki. Podniebienia podbił pasztet z gęsiny przygotowany przez Ewę Suską z koła gospodyń z Popowa. Wśród słodkości jako najlepsze wskazano ciasto „Kocie języczki” upieczone przez Irenę Nowakowską reprezentującą Wierzbiczanki. Wśród nalewek najbardziej smakowała „Owoce leśne”, którą także przygotowało koło współorganizatorek.
– Trudno było ocenić, bo jednak każdy ma swoje upodobania kulinarne, które trzeba było odłożyć na bok. Zwyciężyła chyba jednak tradycja i regionalne słodkości. Jeśli chodzi o ostateczny wybór, decyzja zapadła jednogłośnie – opowiada Aneta Jędrzejewska, członek zarządu województwa, która oceniała słodkości.
Uczestnicy festiwalu z kół wiejskich także degustowali przygotowane przez wszystkie koła potrawy. Podobnie jak jury byli zachwyceni różnorodnymi odsłonami gęsiny.
– Bardzo pozytywnie oceniam całą inicjatywę. Co roku uczestniczę w festiwalu i muszę przyznać, że jest coraz bogatszy i lepiej przygotowany. Uważam, że takie imprezy powinny być organizowane częściej. Proponowałem nawet, żeby w podobnej formule zorganizować na przykład dzień ziemniaka – uważa Andrzej Romanowski, prezes Ochotniczej Straży Pożarnej w Wierzbicku.
Nie zabrakło również konkursów, które wymagały wykazania się umiejętnościami kulinarnymi na żywo. Reprezentantka każdego z kół musiała podczas trwania imprezy przygotować potrawę z gęsi. Festiwal tematem nawiązywał nie tylko do 11 listopada, kiedy to przypadają imieniny świętego Marcina, ale również do 1 listopada. W związku z tym reprezentantka każdego z kół miała za zadanie przygotować stroik, który mógłby ozdobić grób.
Autorzy najlepszych przysmaków otrzymali nagrody rzeczowe. Były to garnki, karafka i kieliszki. Jedną z atrakcji był występ wokalny Katarzyny Kornackiej. Całość zakończyła wspólna zabawa taneczna.
Tekst i fot. Natalia Chylińska-Żbikowsk
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie