
16 listopada, w samo południe na ocalonym przed bezpowrotnym zapomnieniem i zniszczeniem cmentarzu ewangelicko-augsburskim w Łąkiem modlili się wierni pod przewodnictwem ks. Romana Murawskiego – proboszcza parafii Miłosierdzia Bożego w Skępem oraz Dawida Mendroka – pastora parafii ewangelicko-augsburskiej we Włocławku i administratora parafii ewangelickich w Lipnie i Rypinie.
– To niezwykłe wydarzenie – mówią jednogłośnie uczestnicy sobotniej modlitwy ekumenicznej. – Stanąć nad grobami tych, którzy mieszkali w Łąkiem wiek temu, sąsiadów naszych dziadków czy pradziadków, wiernych kościoła ewangelickiego. Niegdyś tę wieś w dużej mierze zamieszkiwali Niemcy, tu żyli, umierali, tu mieli groby. Potem coraz rzadziej ktoś te groby odwiedzał, aż zarosły, zniszczały, a teraz ujrzały światło dzienne. I dzisiaj pomodliliśmy się tu, a teraz zapalamy znicze.
A to wszystko możliwe jest dzięki zaangażowaniu regionalistki ze Skępego Bożeny Ciesielskiej i Grupy Historyczno-Poszukiwawczej "Gustaw". To oni uświadomili społeczności, że taka zapomniana nekropolia ewangelicko-augsburska istnieje w Łąkiem, na pograniczu z Franciszkowem, niedaleko Skępego i w sierpniu tego roku pomysłem ocalenia od zapomnienia grobów zarazili skutecznie około sześćdziesięcioro wolontariuszy ze Skępego i nie tylko, ale też specjalistów ze Stowarzyszenia "Lapidaria" – Zapomniane cmentarze Pomorza i Kujaw oraz samorządowców. Prace porządkowe ruszyły, cmentarz z dnia na dzień, dzięki ogromnemu wysiłkowi pasjonatów z grupy "Gustaw" i wolontariuszom, na nowo pokazywał się światu.
– Dzisiaj możemy powiedzieć, że zrobiliśmy tu, co było możliwe i na ten moment to jest wszystko – mówi autorka ocalenia nekropolii od zapomnienia Bożena Ciesielska. – Cmenatrz jest uporządkowany. Może jeszcze ogrodzenie z siatki uda się założyć, zgodę właścicielki już mamy. Po 74 latach cmentarz ewangelicko-augsburski w Łąkiem doczekał się nabożeństwa.
W sobotnie południe ekumeniczna modlitwa koncelebrowana przez księdza proboszcza Romana Murawskiego i pastora Dawida Mendroka rozbrzmiała nad 63 grobami cmentarza ewangelicko-augsburskiego w Łąkiem. I to wydarzenie otwiera kolejny etap dla nekropolii ewangelickiej z 1865 roku. Ocalony przez pasjonatów historii lokalnej cmentarz nie może być nigdy zapomniany. Jest otwarty dla każdego, kto chce zatrzymać się, wspomnieć, pomodlić, zapalić świeczkę. Warto odwiedzić tę nekropolię.
Tekst i fot. Lidia Jagielska
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie