
21 marca społeczność Szkoły Podstawowej nr 2 publicznie, na ulicach miasta, pożegnała zimę i przywitała wiosnę. Kolorowy korowód uczniów i nauczycieli z dyrektor Małgorzatą Arent na czele do wspólnego świętowania zabrał też burmistrza Lipna Pawła Banasika.
Było hucznie, bezpiecznie i bardzo kolorowo. W czwartkowe przedpołudnie dziedziniec „dwójki” wypełnił się uczniami w wiosennych przebraniach, transparentami z wiosennymi hasłami, nauczycielami w wiosennych nastrojach. – Dzięki takim akcjom nasze dzieciaki nie chodzą na wagary – zdradza nauczyciel Wojciech Maciejewski.
Imprezie przewodniczyły inicjatorki wyjątkowego przedsięwzięcia: Katarzyna Przybyszewska i Marzena Waśkiewicz, a podczas przygotowań sił nie szczędzili wszyscy wychowawcy i nauczyciele. Każda klasa prezentowała się wyjątkowo. Na czele barwnego korowodu kroczyła dyrektor szkoły, ruchem w mieście zdominowanym chwilowo przez wiosenny orszak sprawnie kierowali lipnowscy policjanci, a przechodnie nie szczędzili słów uznania, uśmiechów, pochwał, a nawet może zazdrości.
– Cudowny pomysł, wspaniały orszak przypominający nam wszystkim, mieszkańcom i przyjezdnym o pierwszym dniu wiosny – słyszeliśmy od przechodniów ochoczo fotografujących barwny korowód wiosenny. – W tym zabieganiu większość ludzi dorosłych zapomniała, że to już wiosna przyszła, a młodzi tak fajnie nam to przypomnieli. Gratulujemy pomysłodawcom.
Nie ma wątpliwości, że nie tylko społeczność „dwójki” bawiła się wybornie, ale także mieszkańcy mieli powód do zatrzymania się i radosnego powitania wiosny. Korowód przemaszerował ze szkoły nr 2, ulicami Lipna do ratusza, by do przywitania się z wiosną zachęcić burmistrza Pawła Banasika i obdarować włodarza wiosennymi kwiatami, przez centrum miasta, Bulwar Poli Negri, ulicą Szkolną.
Towarzyszyliśmy niezwykłemu korowodowi w wiosennym marszu i jesteśmy pewni, że w tym roku w Lipnie wiosnę obudziła społeczność szkoły
nr 2.
Tekst i fot.
Lidia Jagielska
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie