
25 marca ze świątyni Miłosierdzia Bożego wyruszyli w pięciokilometrową drogę krzyżową wokół Jeziora Świętego licznie przybyli wierni z proboszczem parafii ks. Romanem Murawskim na czele.
– Twój syn cierpiał i umarł także za Ukrainę, więc ona też jest twoją własnością, nabytą krwią Chrystusa – modlił się ks. Roman Murawski. – Obroń ją, prosimy, przed niezasłużonym cierpieniem, przed zakusami wroga, aby ją zniszczyć. Udziel jej łaski i pokoju, łaski powstania i zmartwychwstania z gruzów, i z już poniesionych ofiar.
Wieczorną, ekstremalną drogę krzyżową ulicami Skępego i wokół Jeziora Świętego, poprzedzoną mszą świętą celebrowaną w świątyni Miłosierdzia Bożego w Skępem przez proboszcza ks. Romana Murawskiego, w obecności rzeszy wiernych, skępian i ukraińskich matek z dziećmi, które znalazły schronienie na terenie parafii, uczestnicy ofiarowali w intencji pokoju na Ukrainie, modląc się o nawrócenie Rosji.
– Nasza 5-kilometrowa trasa drogi krzyżowej to parafialny szturm do nieba w szlachetnej intencji – podkreśla ks. Roman Murawski. – Zapalone na zakończenie modlitwy świece są symbolem naszej solidarności z Ukrainą i z tymi, którzy tam zginęli. Dziękuję za obecność matkom z dziećmi z Ukrainy, które zamieszkują obecnie na terenie naszej parafii.
Nad bezpieczeństwem ulicznej drogi krzyżowej czuwali druhowie OSP i policjanci. To piątkowe wydarzenie modlitewne na zawsze pozostanie w pamięci uczestników i ze względu na swoją formę, wzorową organizację, oprawę muzyczną, i z racji intencji w jakiej odbyło się.
Tekst i fot. Lidia Jagielska
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie