Będzie pediatria w lipnowskim szpitalu

1 października rozpocznie działalność oddział dziecięcy w lipnowskim szpitalu. Pokieruje nim Irena Nowakowska, dyżury będą pełnić także lokalni pediatrzy, a opiekę jednorazowo będzie mogło otrzymać co najmniej 15 maluchów.

– Po wielu trudnych rozmowach i przekonywaniu w Narodowym Funduszu Zdrowia pediatria w lipnowskim szpitalu ruszy od 1 października – mówi Krzysztof Baranowski, starosta lipnowski. – Rozmowy trwały i po dwie godziny, toczyły się dwojako. Efekt jest taki, że słowa wraz z prezesem szpitala dotrzymaliśmy. Zostało na ten cel przeznaczone około 450 tysięcy złotych, nie jest to kwota, która nas powala, my na pediatrii nie będziemy zarabiać, ale mam nadzieję, że sobie jakoś z tym poradzimy. Nie było łatwo skompletować zespół pediatrów, ale udało się w rozmowach z naszymi lekarzami. Prezes szpitala postarał się, za co muszę go publicznie pochwalić, i współpracę z nami nawiązała pani Irena Nowakowska. Ona będzie kierować tym zespołem. Mamy też lekarzy z Ukrainy, a na dyżury dojdą nasi miejscowi pediatrzy i im jestem dozgonnie wdzięczny, że zgodzili się wziąć po kilka dyżurów. W ten sposób, przy braku lekarzy w Polsce i rozsypce oddziałów pediatrycznych, u nas uda się otworzyć oddział 1 października.

Włodarz powiatu lipnowskiego pochwalić chce też dyrektora Narodowego Funduszu Zdrowia za dobrą współpracę.

– Mam nadzieję, że wartości zostaną przeszacowane. Nie ukrywam, że jest trudna sytuacja finansowa szpitala, tak jak i innych szpitali, ponieważ ciepło zdrożało. Mam informację, że spółka będzie 120 procent więcej płaciła. Energia również bardzo podrożała, wycofała się Energa z podpisania umowy, zaproponowała nowe warunki, o cenach żywności nie wspomnę. Dlatego wnioskuję, żeby przeznaczyć z budżetu powiatu lipnowskiego kwotę 300 tysięcy złotych dla szpitala jako pomoc z powiatu temu podmiotowi, żebyśmy nie musieli go zamykać, gdy nie będzie opłacone ciepło. Nie ukrywam, że środki, które otrzymaliśmy, nie są zadowalające, ale podjęliśmy decyzję, że podpiszemy aneks z Narodowym Funduszem Zdrowia pomimo, że on nie zapewnia nam w 100 procentach podwyżek wynagrodzeń dla sfery medycznej szpitala. Pielęgniarki otrzymywały na kontraktach kwotę 27 złotych plus 10 złotych dodatku. Ten dodatek został zlikwidowany, a w to miejsce nam dano kilkaset tysięcy złotych na podwyżki. W sytuacji tego półrocza zamykamy stratą. Robimy wszystko, żeby tę stratę do końca roku zniwelować, ale nie jest łatwo. Dziękuję tym lekarzom, którzy zgodzili się na obniżkę wynagrodzenia, stawki godzinowej o 10 złotych. Takich przypadków mamy sporo, jak również likwidację pewnej ilości dyżurów, co w sposób jednoznaczny da nam około 250 tysięcy złotych oszczędności miesięcznie. Nie jest łatwo. Postaramy się jednak, żeby wszystkie oddziały i pediatria funkcjonowały. Nastąpi niebawem zmiana umowy spółki, jeżeli mamy neurologię, to rehabilitacja będzie priorytetem. Zastanawiamy się nad powiększeniem ilości łóżek na oddziale wewnętrznym o 10, a może 15 – mówi starosta Krzysztof Baranowski.

Oddział pediatryczny to najbardziej oczekiwany przez mieszkańców zakres działalności miejscowej lecznicy. Przez kilka ostatnich lat dzieci niestety nie miały możliwości leczenia się w swoim powiecie, musiały szukać pomocy medycznej w hospitalizacji w Toruniu czy Włocławku, co sprawiało ogromne trudności rodzicom. Zawieszenie działalności oddziału dziecięcego w lipnowskim szpitalu, przypomnijmy, wiązało się właśnie z brakiem kadry medycznej. Mamy nadzieję, że wznowienie pracy będzie stałe.

– Pediatria jest wyceniana i płacona w zależności od wykonanych świadczeń – mówi Andrzej Wasielewski, prezes szpitala w Lipnie. – Jeżeli wykonamy więcej świadczeń, to fundusz nam zapłaci. Kalkulować musimy według ewentualnej możliwości wykonań. Pani doktor Irena Nowakowska, która jest doświadczonym pediatrą, prowadziła oddziały we Włocławku, w dużych szpitalach, sądzi że z uwagi na to, co dzieje się w naszym rejonie, pediatria w Lipnie powinna mieć dużą popularność. W tej chwili mam sygnały, że zamyka się oddział pediatryczny w Sierpcu, nie wiemy co będzie z oddziałem pediatrycznym w Rypinie, a oddział we Włocławku jest cały czas obłożony w stu procentach.

Planów na rozwój lipnowskiej lecznicy jest więcej. Potrzeb też. Obiekt wciąż potrzebuje modernizacji i dostosowania do wymogów nowoczesnych szpitali XXI wieku. Przygotowane są już także kosztorysy modernizacji oddziałów neurologicznego i chirurgicznego lipnowskiego szpitala. Opiewają na kwotę 6,5 miliona złotych. Remont neurologii to 3,1 mln złotych, a chirurgii 3,4 mln złotych. Starosta już rozpoczął proces zmierzający do uzyskania pozwoleń. Pierwsza modernizowana będzie neurologia. Koszty, wszystko na to wskazuje, pokryć będzie musiał powiat lipnowski ze środków własnych. Póki co dofinansowania na ten cel nie udało się uzyskać.

Tekst i fot. Lidia Jagielska